W dniu meczu Pogoni z Legią swoje 90. urodziny obchodził będzie były piłkarz i trener morskiego klubu Eugeniusz Ksol, który urodził się 7 maja 1933 roku w Chorzowie, a karierę piłkarską zaczynał w miejscowym Ruchu i jako 18-latek miał skromny udział w zdobyciu tytułu mistrza Polski Anno Domini 1953.
Służbę wojskową niedzielny Jubilat odbywał w Legii Warszawa i Zawiszy Bydgoszcz, skąd trafił do II-ligowej Pogoni Szczecin, z którą grając na lewej obronie, awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej i na stałe zamieszkał w grodzie Gryfa. Jako trener trzykrotnie prowadził portowców, a I-ligowych spotkań zanotował aż 117. Dwukrotnie jego podopieczni zajmowali 4. miejsce, a w sezonie 1983/84 Pogoń po raz pierwszy znalazła się na ekstraklasowym podium i dzięki III lokacie zagrała w Pucharze UEFA. Dwukrotnie awansował do II ligi ze Stilonem Gorzów i pracował też w USA, zdobywając puchar tego kraju z drużyną Chicago Lions.
– Dziękuję za pamięć oraz życzenia i jest mi bardzo miło, że „Kurier Szczeciński” o mnie jeszcze pamięta – mówił w telefonicznej rozmowie niedzielny Jubilat. – Mecz z Legią obejrzę w telewizji, bo na stadion nie chodzę już regularnie, gdyż zdrowie i wiek robią swoje. Jeśli chodzi o wynik spotkania, to mam obawy, bo Legia to silny zespół, a potwierdziła to zdobyciem Pucharu Polski mimo gry w osłabieniu…
(mij)