Uniwersytet Szczeciński wprowadza finansowy system motywacyjny dla najlepszych pracowników. Uczeni, których publikacje są wysoko punktowane, mogą liczyć na dodatki w wysokości od tysiąca do sześciu tysięcy złotych. System motywacyjny to jedno z narzędzi, które ma pozwolić szczecińskiej uczelni jak najlepiej wypaść podczas zaplanowanej na przyszły rok oceny jakości uniwersytetów, decydującej o ich przyszłości.
Rektor US, prof. Waldemar Tarczyński, przypomina, że dodatki finansowe to realizacja obietnicy z kampanii wyborczej.
- Kładąc główny nacisk na aspekt ewaluacji naszej alma malter, pozycji w świecie nauki polskiej, w świecie nauki szczecińskiej, w świecie nauki światowej, przygotowaliśmy w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy nowy system motywacyjny - mówi rektor. - To jest nasza szansa na przyszłość. Szansa na silny uniwersytet przyszłości.
Prof. Andrzej Skrendo, prorektor ds. nauki, zapewnia, że system jest prosty.
- Docelowo chcielibyśmy wzmocnić w ten sposób nasz wysiłek ewaluacyjny, ponieważ i panu rektorowi, i całemu kolegium rektorskiemu zależy na tym, aby pieniędzy na naukę w tym najważniejszym momencie procesu ewaluacyjnego nie zabrakło i ich nie zabraknie - wyjaśnia.
Prof. Jacek Batóg, prorektor ds. finansów, dodaje:
- Musimy podjąć wysiłek, aby w przyszłych latach mieć szansę używania przymiotnika "uniwersytet" i korzystać z wszystkich praw, jakie taki przymiotnik będzie nam dawał.
Ewaluacja, czyli ocena jakości nauki uprawianej w polskich szkołach wyższych dokonana przez resort nauki, ma rozpocząć się w styczniu przyszłego roku. Od jej wyników zależą m.in. transfery finansowe do poszczególnych uniwersytetów.
(as)