Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Umowa Akademii Morskiej z firmą z branży okrętowej

Data publikacji: 29 marca 2018 r. 20:17
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:46
Umowa Akademii Morskiej z firmą z branży okrętowej
 

Wśród studentek i studentów Akademii Morskiej w Szczecinie będziemy szukali utalentowanych osób, które potem zatrudnimy – przekonywał Radosław Sochanowski, wiceprezes firmy Kongsberg Maritime Poland, podpisując umowę o współpracy z prof. Wojciechem Ślączką, rektorem AM. Kooperacja oprócz wspólnego ubiegania się o fundusze unijne zakłada również organizację praktyk.

– Cieszę się, że nasza wieloletnia współpraca, która trwa praktycznie od budowy pierwszego symulatora na uczelni, została sformalizowana – powiedział W. Ślączka. – Ta umowa jest dla nas istotna, bo Kongsberg jest dla nas liderem i wykonawcą aparatury elektronicznej, która jest dzisiaj na wyposażeniu statków. Umożliwi nam ona wspólne aplikowanie o projekty, generowanie wspólnych przedsięwzięć w zakresie badań rozwojowych; będziemy generować również tematy prac inżynierskich, magisterskich, doktorskich. Zrealizujemy praktyki dla studentów w Kongsberg Maritime i u partnerów tej firmy.

Radosław Sochanowski podkreślił, że współpraca z uczelnią trwa tak naprawdę od lat 80. – najpierw z AM kooperował Kongsberg norweski, potem jego biuro w Szczecinie, które liczy prawie 200 osób. Wielu z nich to właśnie absolwenci AM.

– Bardzo cenimy sobie jakość, wiedzę merytoryczną i przygotowanie, jakie uczelnia wniosła w naszych przyszłych pracowników – ocenił wiceprezes. – Potrzebujemy tej współpracy jak powietrza. Zależymy od uczelni. A my także dostarczamy nasze produkty dla uczelni. Ta umowa jest swoistym przypieczętowaniem wieloletnich wspólnych działań.

Zamawiane tematy pracy będą związane głównie z elektroniką okrętową, z elementami mostka nawigacyjnego, układami automatyki i układami wykonawczymi w siłowni okrętowej.

– Rozwój w tym zakresie jest bardzo pożądany, bo technika mocno posuwa się do przodu, na statkach angażowane są nowe technologie – mówił rektor.

A praktyki?

– Nasza firma bardzo dynamicznie się rozrasta, zatrudniamy wciąż nowych pracowników i, co ciekawe, bardzo dobrze wpisujemy się w profil uczelni, bo nasze działy główne to działy inżynieryjne i dział ekonomiczny, pracują tam absolwentki po eksploatacji portów – stwierdził R. Sochanowski. – Dlatego będziemy potrzebowali praktykantów zarówno w obszarze inżynieryjnym, jak i w tym ekonomiczno-biurowym. W tej chwili trudno mówić o konkretnych liczbach, będziemy ustalać to z uczelnią.

– Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jest to kilkadziesiąt osób w ciągu roku – dodał rektor.

– Oczywiście liczymy na to, że tacy praktykanci to za chwilę będą nasi pracownicy – powiedział R. Sochanowski. – Będziemy wyszukiwać i wyłapywać talenty. Akademia Morska jest uczelnią praktyczną. Szkoli inżynierów, którzy już w pewnym zakresie mają doświadczenie. Dla nas to są cenni potencjalni przyszli pracownicy. ©℗

(as)

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

slaby biznes dla Szcz.
2018-04-01 13:28:25
Kongsberg kiedys byla to firma Shipmedics, norwegowie nie chcieli jezdzic 360 dni w roku na statki na naprawy, to ta firemka wysyla z biednego Szczecina , biedakow, - wlasciciele sie wzbogacali a polscy pracownicy - zgadnijcie? Kongsberg to panstwowy monopolista w Norwegii a Polska dostarcza tania sile robocza na statki - taka bzdura to tylko ludzie wywodzacy sie z Solidarnosci, Polska konkuruje w dostarczaniu innym krajom marynarzy do prac na ktore nikt w normalnym kraju nie chce jezdzic - pewnie tak bedzie i teraz...sprzet Kongsberga niczym sie nie rozni od innych producentow - tu po prostu chodzi o tania sile robocza z biednego kraju bez transferu kapitalu i to jest sedno "specjalistow" z akademii morskiej...ten komentarz niczego nie zmieni...
@ kiop
2018-03-30 10:04:12
Inteligencję Ukraińca...?
kiop
2018-03-30 07:14:02
Pare lat temu firma zbudowała symulator maszynowni armator zaplacił i na Kiribati powstała 3 miesieczna szkola morska dla absolwentow gimnazjum na wszystkie oficerskie etaty oprocz kapitana W Odessie jest do kupienia symulator za 10 % ceny. aPolski student powinien miec umysł Einsteina,spryt Wikinga,inteligencje Ukrainca i zrobić cokolwiek samemu ,Dlatego Wiking ma 2 miesiace kontrakt na morzu i niebotyczne pensje a Polak 9 miesiecy kontrakt i pensje jak oficer z Kiribati
-
2018-03-30 07:01:26
Darmowi pracownicy z obietnicą pracy :)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA