Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Rośnie liczba zagrożeń dla urządzeń mobilnych

Data publikacji: 03 marca 2016 r. 10:33
Ostatnia aktualizacja: 23 listopada 2017 r. 18:49
Rośnie liczba zagrożeń dla urządzeń mobilnych
Fot. Paulina Sikora  

Eksperci, na których powołuje się dziennik "Financial Times", ostrzegają, że wraz ze wzrostem popularności urządzeń mobilnych rośnie ilość zagrożeń, na które narażeni są ich użytkownicy. Obecnie problem wykracza już poza szkodliwe oprogramowanie - przekonują.

Pierwsze ataki

- Hakerzy zaczęli na poważnie podchodzić do ataków na mobilne urządzenia w 2011 roku. Od tego momentu gromadzone dane zaczęły być warte wykradania - przypomina w rozmowie z "FT" specjalista ds. bezpieczeństwa Kaspersky Lab David Emm. Zwrócił uwagę, że w zeszłym roku na świecie wykryto ok. 1 mln szkodliwych programów napisanych specjalnie dla urządzeń mobilnych.

- Rzeczywista liczba ataków jednak znacząco przekracza tę liczbę, ponieważ każdy z tych programów został wielokrotnie wykorzystany - dodał specjalista Kaspersky Lab. Przypomniał, że pierwsze ataki hakerskie na smartfony polegały głównie na zmuszaniu telefonów do dzwonienia na płatne numery. Następnie cyberprzestępcy zaczęli wykorzystywać metody phishingu - tworząc fałszywe strony internetowe, które wyłudzały krytyczne dane od nieświadomych zagrożenia internautów. W ten sposób przechwytywano np. loginy i hasła do kont bankowych.

Android kontra iOS

Emm przypomniał też, że badania pokazują, że najbardziej narażone na ataki hakerskie pozostają urządzenia mobilne z systemem Android. Wynika to z kilku czynników w tym m.in. dużej popularności tych systemów oraz ich otwartej technologii. Na zagrożenia cybernetyczne są też narażone urządzenia Apple'a, jednak system koncernu z Cupertino jest trudniejszy do złamania.

- Android jest jak pokój z licznymi drzwiami, natomiast po drugiej stronie jest jaskinia z jednym wejściem - oceniał Emm porównując system Google'a z produktem Apple'a.

Ludzka naiwność

- Niezależnie czy jest to wiadomość tekstowa, list elektroniczny, przeglądarka strony internetowej, Bluetooth czy też komunikacja bliskiego pola (NFC) każda z nich niesie ze sobą potencjalne zagrożenia - podkreśla szef strategów ds. bezpieczeństwa firmy Carbon Black Ben Johnson. Zwraca też uwagę na niebezpieczeństwo wynikające z ludzkiej naiwności i zbytniego zaufania dla urządzeń mobilnych.

- Ludzie znacznie częściej klikną na obrazek lub link prowadzący do szkodliwego oprogramowania na smartfonie niż na komputerze, ponieważ czują się swobodniej i bardziej naturalnie - dodał ekspert ds. cyberbezpieczeństwa. Zwrócił też uwagę, że wiele telefonów ma ustawione funkcje automatycznego wyświetlania obrazów i tekstu, przez co użytkownik nie musi nawet w nie klikać, aby zainfekować urządzenie.

Tymczasem wiceszef firmy VMware Airwatch Ian Evans podkreśla, że jest kilka metod na zwiększenie bezpieczeństwa własnego urządzenia mobilnego. Pierwszym z nich jest zabezpieczenie smartfona hasłem lub kodem PIN.

- Należy też unikać łączenia się przez publiczne i niezabezpieczone sieci Wi-Fi. Jeżeli jest ona właśnie niezabezpieczona to istnieje ryzyko, że ktoś przychwyci dane w tym hasła - tłumaczył Evans. (pap)

 

Fot. Paulina Sikora

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zagrożenia
2016-03-03 11:08:28
Skoro rodzice nie potrafią skontrolować działalności swoich dzieci na serwisach społecznościowych, to co dopiero, gdy korzystają one z internetu w telefonie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA