Jakość Uczelni zależy ściśle od Jej Kadry. W każdej Uczelni są Instytuty, Katedry, Wydziały lepsze i gorsze. Uczelnie jednocześnie chcąc nie chcąc dostosowują kierunki nauczania do potrzeb Regionów i działających w nich Gałęzi Gospodarki prócz Kierunków podstawowych. Warszawa przyciąga jako Stolica, jako duży rynek pracy z dobrym wynagrodzeniem i możliwością różnych awansów zawodowych i politycznych zarówno Studentów jak i Naukowców i trudno się temu dziwić. Nie mniej jednak dobry Gospodarz Regionu potrafi zadbać o rozwój Uczelni, Kadr naukowych bo rozumie, że to jest podstawa rozwoju ale pytanie, kto jest u Nas Gospodarzem Regionu? Wojewoda?, Marszałek? Prezydent Miasta?. Kto z Nich zapewni Naukowcom właściwe warunki bytowania i rozwoju? wyposażenia Ich Warsztatów Naukowych- badań i nauczania?, kto ściągnie do Szczecina Naukowców z Zagranicy o europejskiej i światowej renomie, kto z Nich wyeliminuje z nauczania złośliwych zoli przez których Studenci wyskakują z okien( nie tylko w Szczecinie) Nie krytykowałbym połączenia Uczelni bo Akademia Rolnicza wprowadziła sporą Bazę materialną i naukową. Pamiętać należy, że z Politechniki wyprowadzono latami Akademię Morską. Wszystkie Szczecińskie Uczelnie mają swoje osiągniecia naukowe mniejsze i większe również z europejska i światową marką i z tego należy się cieszyć i wspomagać ekonomicznie rozwój ich nowoczesnej Bazy naukowo-badawczej i nauczania. W nie tak dawnych latach pociągi Przemyśl-Rzeszów- Szczecin a i Warszawa-Szczecin pełne były Studentów zdążających do Szczecina - wielu z nich zostało Naukowcami. Czy dzisiaj kierunek podróży zmienił się?. Gospodarka Morska i nowoczesny Przemysł Morski nie tylko Stoczniowy to szansa Regionu i Uczelni. A że temu czy innemu Dyrektorowi podoba się warszawska Uczelnia? to normalne. Czas dokona zmian bo miało być za dużo Lekarzy a okazuje się, że ich dużo brakuje, miało być za dużo Magistrów, również ich brakuje tylko nie mają kasy na podróże za dobrą płaca bo z pracą sobie radzą widać są dobrze wykształceni. Szanuj Profesora swego bo możesz mieć gorszego.

Szanowny Panie- nie do końca tak z tą XIII - akurat dobrze wiem bo 2 moich dzieci kończyła 13 LO i nie było nacisków ze strony Dyrekcji na wyjazd poza Szczecin. Ale poza 13 LO są jeszcze inne szkoły średnie, a i tam ZUT się nie promuje (też znam z autopsji). Faktem natomiast jest że Politechnika straciła bardzo dużo na połączeniu z Akademią Rolniczą, ale nie zmienia to faktu że trzeba godzić się na mierność. Wręcz odwrotnie - ZUT winien zawalczyć o studentów - właśnie poprzez promocję i ciekawą ofertę kierunków. Tylko tyle i aż tyle...

Ano dlatego szanowny Panie, że pan dyrektor XIII nie uznaje szczecińskich uczelni i podpisał umowę patronacką z Politechniką Warszawską. Oczywiście te wykłady i wcale nie na gorszym poziomie mogliby wygłosić, a nawet eksperymentalnie przedstawić, naukowcy z ZUT (tylko Politechniki Szczecińskiej), ale takiej woli nie ma dyrektor tego wielce utytułowanego liceum. Nic na siłę proszę Pana. W XIII-ce od dawana panuje atmosfera, że tylko nie studiować w Szczecinie, a jeśli już, to tylko w PUM-ie. ZUT jako nowa uczelnia długo pracować musi na swoją reputację, i potwierdziła się kolejna prawda: po połączeniu silniejszego ze słabszym, ten drugi obniża poziom i ocenę. Szkoda Politechniki. Akademia Rolnicza powinna zostać rozczłonkowana pomiędzy Uniwersytet i ew. Politechnikę, bez zmiany nazwy i ratowania na siłę AR. Zła decyzja władz PS z pominięciem opinii rad wydziałów, będą się mściły przez długie lata. AR był słabą uczelnią o niskim poziomie naukowym.

A dlaczego nasz ZUT (dawna dobra uczelnia Politechnika Szczecińska) nie agituje w szkołach średnich aby uczniowie pozostali w naszym mieście i wybrali studia na naszej uczelni? Dlaczego absolwenci dobrych liceów, wyjeżdżają na studia do innych miast? Brak studentów to dla uczelni równia pochyła - zaraz będzie lament że trzeba likwidować etaty wykładowców, bo jest coraz mniej studentów. A co za tym idzie - mniej pieniędzy. Choć z jednej strony byłoby wskazane aby na emerytury poodchodzili ci co już dawno mogą i aby uczelnia zyskała "nową krew" - kadrę chętną do działań i nie zgadzająca się na stare układy. Niestety miernośc ZUT-u widoczna jest już na etapie rekrutacji...a właściwie braku działań uczelni aby rekrutacja odbywała się w ilościach jak dawniej. Kiepski marketing ma ta uczelnia....