33,5 proc. Polaków chce powrotu dzieci do szkoły w trybie zmianowym, 31,8 proc. chce powrotu na zasadach sprzed pandemii - wynika z raportu "Polaków portfel własny: czas zmian" Santander Consumer. Co dziesiąty pytany uważa, że od września nauka powinna odbywać się wyłącznie zdalnie.
W ramach badania na potrzeby jesiennego raportu "Polaków portfel własny – czas zmian", który ukaże się pod koniec września, Santander Consumer Bank sprawdził, jak Polacy oceniają naukę zdalną, co sądzą o powrocie dzieci do szkoły oraz jakie są największe wyzwania związane z edukacją.
Większość osób, które wzięły udział w badaniu jest zdania, że dzieci powinny uczyć się od września w trybie zmianowym, aby ograniczyć ich liczbę w budynku szkoły w tym samym czasie. Tak wskazuje 33,5 proc. badanych - czytamy. Z badania wynika, że nieco mniej, bo 31,8 proc. uważa, że dzieci powinny wrócić do szkoły na takich samych zasadach jak przed pandemią. 17 proc. uznało, że należy wprowadzić system mieszany, w którym część dzieci z tej samej szkoły będzie uczyła się stacjonarnie, a część zdalnie. Zaledwie 11,6 proc. badanych wskazało, że nauka powinna odbywać się wyłącznie zdalnie – do czasu ustania pandemii.
Według danych z badania SCB, prawie jedna trzecia Polaków uważa, że największym problemem obostrzeń wynikających z pandemii jest opinia, że nauka zdalna jest postrzegana jako mniej wartościowa od tej prowadzonej w klasie w budynku szkoły. Na drugim miejscu wskazywano pokrewną konsekwencję zdalnego nauczania, czyli brak fizycznego kontaktu dziecka z rówieśnikami w szkole (15,4 proc. wskazań). Ważnym problemem, który dostrzega 12,5 proc. badanych, jest kwestia obłożenia rodziców dodatkowymi obowiązkami, które mogą na przykład utrudniać im pracę zawodową. Inne kwestie (po 10 proc. wskazań) to brak odpowiedniego sprzętu, problem z zapewnieniem dziecku opieki oraz brak odpowiedniego przygotowania nauczycieli do zdalnego prowadzenia lekcji - czytamy.
- Badanie jasno pokazuje, że zdecydowana większość Polaków chce powrotu do normalności, tej sprzed pandemii, oczywiście z jednoczesnym zachowaniem podstawowych wymogów bezpieczeństwa, jak na przykład zapewnienie odpowiedniego dystansu społecznego w szkole - wskazała rzecznik prasowa Santander Consumer Banku Magdalena Grzelak. Dodała, że tuż przed powrotem do szkolnych ławek widać, że zaistniała zmiana, przez wielu uznana za rewolucyjną, która ostatecznie nie okazała się bardzo dużym problemem. - Jednak bez względu na to nauka stacjonarna jest oceniana jako zdecydowanie lepsza na wielu płaszczyznach - zaznaczyła.
(pap)
Fot. Dariusz Gorajski