Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Nie jest dobrze w szkolnych i akademickich kuchniach [FILM]

Data publikacji: 25 października 2016 r. 09:54
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:42
Nie jest dobrze w szkolnych i akademickich kuchniach
 

Co jedzą uczniowie oraz studenci? To sprawdzili kontrolerzy Inspekcji Handlowej, którzy odwiedzili stołówki szkolne i akademickie. Efekt? W 77 proc. stwierdzono nieprawidłowości. Uchybień w zakresie jakości żywności było niewiele (4 placówki), a większość dotyczyła błędów w znakowaniu żywności (40 stołówek) oraz informowaniu o cenach (21 stołówek). Łącznie skontrolowanych zostało 86 placówek.

- Jeżeli chodzi o jakość podawanych w potraw to zakwestionowano 4 placówki. Uchybienia głównie dotyczyły nietypowych sytuacji np. stosowania zużytego oleju do smażenia potraw, czy też np. zaniżenia wartości jakiegoś składnika. Takim przykładem było podanie uczniowi dania bez obiecanej surówki, czy też z zaniżoną wartością surówki – mówi newsrm.tv Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kontrola jakości 366 partii potraw dokonana na miejscu nie wzbudziła zastrzeżeń. 78 próbek zostało dodatkowo zbadanych laboratoryjnie. Szczególną uwagę zwrócono na ilość zamówionego jedzenia, skład przetworów mięsnych oraz faktyczny gatunek ryb. Inspektorzy Inspekcji Handlowej zakwestionowali jedynie 5 partii żywności z 4 zakładów gastronomicznych. Uchybienia dotyczyły m.in. złej jakości tłuszczu do smażenia, zaniżonej masy surówki w zestawie obiadowym.

Kontrola objęła także sposób przechowywania żywności oraz sprawdzenie dat jej przydatności do spożycia. Towar przeterminowany np. śmietanę, masło, szynkę, wykryto u 9 przedsiębiorców, w sumie 28 partii zostało wycofanych. Nieprawidłowe przechowywanie mięsa (zamrożone zamiast przechowywane w chłodni) wykryto w 4 placówkach.

Istotnym punktem kontroli było sprawdzenie poprawności oznakowania niemal 1000 produktów. Zastrzeżenia wniesiono do blisko połowy ocenianych partii (49 proc.) w 40 placówkach (47 proc.). Nieprawidłowości dotyczyły głównie potraw bez opakowania i polegały na niepodaniu informacji o składnikach z jakich zostały wykonane, w tym o składnikach wywołujących alergię. Ponadto odnotowano przypadki wprowadzania konsumentów w błąd: zamiast sera feta podano ser sałatkowy, zamawiając gorącą czekoladę z bitą śmietaną konsument otrzymywał napój z mieszanki do automatów zawierającej m.in. zamiennik mleka, serwatkę i odtłuszczone mleko w proszku.

Inspektorzy zbadali również rzetelność obsługi dokonując zakupów kontrolnych nie stwierdzając istotnych naruszeń dla konsumentów. Ujawniono natomiast, że w 7,3 proc. placówek (z 82 sprawdzonych) sprzedawcy nie wydawali klientom paragonów, albo rejestrowali w kasie inny produkt np. zamiast opakowania jednorazowego zarejestrowano „baton”. Ponadto w 24 proc. placówek spośród wszystkich skontrolowanych nie przekazywano w sposób prawidłowy informacji o cenach, w szczególności  nie informowano jaka ilość produktu jest oferowana w zaproponowanej cenie.

Tegoroczne działania kontrolne zakończyły się usunięciem wykrytych nieprawidłowości. Inspektorzy poinformowali również wyspecjalizowane służby, w tym Państwową Inspekcję Sanitarną oraz administrację podatkową. Inspektorzy Inspekcji Handlowej nałożyli 29 mandatów, oraz wydali 26 decyzji administracyjnych.

Konsumencie, zamawiając posiłek:

  1. Żądaj wydania paragonu, może się przydać podczas reklamacji.
  2. Danie przez ciebie zamówione powinno zgadzać się z opisem w menu.
  3. Karta dań powinna zawierać cenę i ilość potrawy lub wyrobu do którego cena się odnosi, np. filet z dorsza 8 zł/150g.
  4. Wykaz składników powinien uwzględniać alergeny.
  5. Żywność sprzedawana bez opakowania musi zawierać informację  o składnikach (np. na wywieszce).

W razie wątpliwości, co do sposobu sprzedaży poinformuj Inspekcję Handlową, jeśli masz zastrzeżenia do warunków sanitarno-higienicznych zawiadom Inspekcję Sanitarną.

Żródło: newsrm.tv

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA