Wydział Lekarsko-Biotechnologiczny i Medycyny Laboratoryjnej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie otrzymał najwyższą kategorię naukową A+ w zakresie oceny jakości działalności naukowej lub badawczo-rozwojowej jednostek naukowych w Polsce przeprowadzonej przez Komitet Ewaluacji Jednostek Naukowych.
W parametryzacji pod uwagę brano: osiągnięcia naukowe, potencjał naukowy, praktyczne efekty działalności naukowej oraz pozostałe efekty działalności naukowej. Aby otrzymać najwyższą notę, potrzebna była także dodatkowa ocena ekspercka pozwalająca wyłonić jednostkę „wyróżniającą się jakością prowadzonych badań naukowych lub prac rozwojowych oraz efektami ich realizacji”.
W dziedzinie medycyny oraz nauk medycznych ocenionych zostało 59 wydziałów na 24 uczelniach. Spośród nich najwyższą kategorię A+ otrzymały tylko 4 jednostki – oprócz tej szczecińskiej także Wydział Farmaceutyczny z Oddziałem Analityki Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Wydział Lekarski Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Zostaliśmy ocenieni za cztery ostatnie lata. To wynik długiej, rzetelnej i wytrwałej pracy dużej grupy osób – mówi prof. Anna Jakubowska, dziekan wydziału. – Nie mamy może tak wysokich naborów jak na kierunku lekarskim czy lekarsko-stomatologicznym, problemem bywa bowiem położenie geograficzne – znajdujemy się przecież w narożniku mapy Polski – ale tym młodym osobom, które zdecydują się u nas studiować, mamy wiele do zaoferowania. Zapewniamy, że zdobędą gruntowne wykształcenie, a także będą mogły uczestniczyć w badaniach naukowych prowadzonych na światowym poziomie przez pracowników naszego wydziału.
Oferta edukacyjna jest skierowana do tych młodych osób, które interesują się medycyną, ale niekoniecznie chcą leczyć ludzi. Podczas studiów zdobędą szeroką wiedzę z zakresu medycyny i biotechnologii oraz rozwiną swoje zainteresowania naukowe, co w przyszłości umożliwi im prowadzenie badań nad nowymi technikami wspomagającymi diagnostykę medyczną oraz leczenie.
W tej chwili dostępne są dwa kierunki. Absolwenci kierunku analityka medyczna najczęściej znajdują pracę w laboratoriach diagnostycznych i analitycznych, a żaden lekarz bez wyników analiz nie może skutecznie postawić diagnozy i leczyć. Studia na kierunku biotechnologia ze specjalnością biotechnologia medyczna bardzo dobrze przygotowują do pracy w jednostkach naukowych, w których prowadzone są badania nad opracowywaniem nowych technologii diagnostycznych oraz leczniczych.
Do jakiej kariery zawodowej przygotowują studia? Absolwenci mogą pracować w laboratoriach diagnostycznych, analitycznych, farmaceutycznych, w jednostkach naukowo-badawczych. Jak informuje uczelnia, wielu absolwentów pracuje w laboratoriach zagranicznych i są tam bardzo dobrze oceniani.
A w przyszłym roku akademickim wydział uruchamia trzeci kierunek: farmację. Będzie to nie tylko ważne wydarzenie dla wydziału, ale i dla całej uczelni oraz naszego regionu. Mówi się o nim już od pewnego czasu.
– Farmacja budowana jest zupełnie od zera – przez młodych samodzielnych naukowców, którzy m.in. przyjadą do Szczecina z innych miast. Otwarcie kierunku może zmienić sytuację na rynku pracy w mieście i w regionie. Istnieje duże zapotrzebowanie na farmaceutów, ale ci, którzy chcieli kształcić się w tym kierunku, musieli wyjeżdżać do innych miast – i często tam zostawali po ukończeniu studiów. Farmacja to kolejny krok, który był niezbędny, abyśmy dobrze rozwijali się i mogli zaoferować kompleksowe kształcenie na wszystkich kierunkach medycznych – byliśmy jedyną uczelnią medyczną, która nie posiadała kierunku farmacji – opowiada prof. Anna Jakubowska. – Dlaczego tak długo trwało jej uruchomienie? Farmacja wymaga bardzo rozbudowanej i szczególnej infrastruktury, dobrze wyposażonych laboratoriów. To na pewno było jedno z ograniczeń. W tym roku nie udało się uruchomić nowego kierunku, ponieważ nasz wniosek nie został oceniony na czas. Jednak już w roku akademickim 2018/2019 planowany jest nabór 60 osób na I rok.
Wydział Lekarsko-Biotechnologiczny i Medycyny Laboratoryjnej powstał w 2008 roku. Obecnie w jego skład wchodzi 12 jednostek organizacyjnych: Zakład Genetyki i Patomorfologii, Klinika Onkologii i Chemioterapii, Katedra i Zakład Biologii i Parazytologii Medycznej, Klinika Hematologii i Transplantologii, Zakład Analityki Medycznej Katedry Diagnostyki Laboratoryjnej i Medycyny Molekularnej, Zakład Fizyki Medycznej, Zakład Medycyny Nuklearnej, Katedra i Zakład Biologii i Parazytologii Medycznej, Klinika Hematologii i Transplantologii, Klinika Onkologii i Chemioterapii, Zakład Fizyki Medycznej oraz Zakład Historii Medycyny i Etyki Lekarskiej.
Cel utworzenia wydziału był jasny: miał dać możliwość kształcenia grupie osób, które nie będą lekarzami, ale będą mogły rozwijać się zawodowo i naukowo w dziedzinie biotechnologii medycznej oraz medycyny laboratoryjnej, czyli w rozwijaniu nowych technologii medycznych. Biotechnologia ze specjalnością biotechnologia medyczna to specjalność, która została stworzona właśnie na PUM, była oryginalnym i oryginalnym pionierskim pomysłem. Do tej pory kształcenie na kierunku biotechnologii na innych uczelniach miało charakter ogólny, dotyczyło zarówno świata roślin, zwierząt, jak i w pewnym stopniu ludzi. Studia na tym kierunku są skierowane do osób zainteresowanych naukami biotechnologicznymi i medycyną. Wcześniej funkcjonowały biotechnologie roślin, zwierząt, biotechnologie ogólne. A na PUM wykształcenie zdobyć mają osoby, które chciałyby pracować przy realizacji projektów naukowych, znałyby wszystkie z dziedziny medycyny z wykorzystaniem nowoczesnych techniki molekularnych, ale także miałyby duży background medyczny. Jak ocenia uczelnia – ten pierwotny cel jest dobrze realizowany. Teraz czas na kolejny etap. Wydział planuje stworzenie specjalnych możliwości dla grupy ludzi wybitnych, którzy chcieliby szkolić się na światowym poziomie – z najlepszymi wykładowcami z Polski i świata – i mogliby rozpocząć pracę nad doktoratem jeszcze w trakcie studiów. Dotyczy to utworzenia specjalnego programu MD-PhD, który z powodzeniem funkcjonuje na najlepszych uczelniach medycznych na swiecie. A są na PUM takie osoby, które studiują jednocześnie na kierunku lekarskim oraz na biotechnologii lub na analityce medycznej i mają potencjał naukowy do realizacji pracy doktorskiej.
Jeśli chodzi o badania naukowe, to flagowym osiągnięciem wydziału jest opracowanie przez prof. Jana Lubińskiego z zespołem z Zakładu Genetyki i Patomorfologii genetycznego testu do diagnostyki mutacji założycielskich w genach BRCA1 i BRCA. Dzięki niemu naukowcy są w stanie precyzyjnie wskazać osoby, które mają wysokie ryzyko zachorowania na raka piersi i raka jajnika.
Ponadto pracownicy Wydziału z Zakładu Genetyki i Patomorfologii odkryli 2 lata temu nowy gen RECQL związany z zachorowaniem na raka piersi oraz mutacje w genie PALB2, które mają związek z niekorzystnym rokowaniem u chorych. Odkrycia te zostały opublikowane w najbardziej prestiżowych czasopismach naukowych na świecie jak Nature Genetics oraz Lancet Oncology. W tym roku prof. Jan Lubiński został uznany za „Najbardziej wpływowego polskiego onkologa”, a na kolejnych miejscach w zestawieniu znaleźli się także trzej inni profesorowie z Zakładu Genetyki i Patomorfologii.
Wszystkie te osiągnięcia powodują, że wydział został wysoko oceniony w trakcie debaty na temat reformy nauki, która ma wiele zmienić w funkcjonowaniu szkół wyższych. U niektórych reforma budzi niepokój, u innych – nadzieję.
– Myślę, że ci, którzy są dobrzy, wygrają na planowanych zmianach. Tak rozumiem założenia reformy – ci, którzy prężnie się rozwijają, dostaną środki na to, żeby rozwijać się jeszcze prężniej. Chyba nie ma powodów do obaw. To bardzo ważny moment. Wejście tej ustawy w życie będzie stanowiło szansę, którą trzeba wykorzystać – komentuje Anna Jakubowska. ©℗
(as)
Fot. Ryszard PAKIESER