- Toczymy wyścig z niżem demograficznym, bo tempo spadku liczby studentów jest wyższe niż alarmistyczne prognozy sprzed lat - powiedział w środę (28 bm.) Jarosław Gowin, wicepremier RP i minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Szef resortu w murach Politechniki Koszalińskiej (PK) spotkał z pracownikami uczelni i zaproszonymi gośćmi. Zaczął od danych, że pod względem poziomu PKB Polska znajduje się na 24. miejscu w świecie, ale jest dopiero 37. w nakładach na naukę, co oznacza, że ta sfera jest niedoinwestowana. W strategii ministerstwa jest odwrót od masowego modelu kształcenia na rzecz badań naukowych, które otworzą gospodarkę na działania innowacyjne. Ważna ma być także społeczna odpowiedzialność nauki, co oznacza budowanie pozytywnego klimatu wokół uczelni, choćby poprzez uniwersytety: Trzeciego Wieku i Dziecięcego.
Zmiany ma wprowadzić nowa ustawa o szkolnictwie wyższym, która - zdaniem Jarosława Gowina - ograniczy obowiązki biurokratyczne na uczelniach. Resort powołał trzy zespoły eksperckie ze środowiska akademickiego, aby przed Kongresem Nauki we wrześniu 2017 roku zbierać opinie na debatach, seminariach i spotkaniach. Jarosław Gowin podkreślał, że zaproponowany nowy algorytm finansowy jest wzorowany na modelu skandynawskim. W praktyce oznacza to, że jeden pracownik naukowy uczelni ma przypadać na 12 studentów, a nie 1:30 jak teraz. Jednocześnie uspokajał, że spadek dotacji będzie wynosił maksymalnie 5 procent obecnych środków dla szkół wyższych.
Celem zmian ma być powstanie uczelni: dydaktycznych, naukowo-dydaktycznych i badawczych. Służy temu również powołanie Agencji Współpracy Międzynarodowej, aby w sposób systemowy do Polski ściągnąć studentów i naukowców zza granicy. Minister wybiera się wkrótce do Chin, co w przyszłości może zaowocować nie setkami, ale tysiącami żaków z tej części Azji.
Kierunek bliskich związków nauki i gospodarki został poparty przez wszystkie kluby parlamentarne. W przyszłości doktoraty, habilitacje i profesury będą uzyskiwane przykładowo na polu ścieżek wdrożeniowych w gospodarce. Zapowiedział, że przyszłoroczne nakłady na naukę będą na poziomie wyższym o 700 mln zł.
Spotkanie miało charakter roboczy. Swoje wątpliwości zgłaszali m.in. Jacek Wróbel, rektor Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, Tomasz Krzyżyński, były rektor PK, oraz Jolanta Witek, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (PWSZ) w Wałczu. Dotyczyły np. programu kształcenia przez całe życie, bo oferta uczelni skierowana jest nie tylko do młodzieży, np. w Wałczu do żołnierzy z jednostki wojskowej i nauczycieli tracących pracę. Padło pytanie o los projektów, w tym na zakup aparatury badawczej dla Wydziału Technologii i Edukacji PK, które czekają na realizację w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO). Szef resortu twierdzi, że toczą się negocjacje z Komisją Europejską. Obawia się, że Brexit i problem uchodźców z Afryki mogą zmniejszyć pulę środków unijnych również dla Polski. Uspokajał, że PWSZ to trwały element krajowego świata akademickiego.
Padła też deklaracja odcięcia się od przepychanek parlamentarnych.
- Nie dopuszczę, by spory polityczne przeniosły się do środowisk uczelni - stwierdził Jarosław Gowin. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdj.: Minister Jarosław Gowin był gościem Politechniki Koszalińskiej, gdzie na spotkanie z wicepremierem RP zaproszeni zostali też rektorzy innych uczelni z województw: pomorskiego i zachodniopomorskiego.