Akademię Morską w Szczecinie odwiedził Tho Duong My, Wietnamczyk, który ukończył tę uczelnię w 1975 roku. Studia w Polsce otworzyły mu drzwi do kariery na morzu. Teraz jest na emeryturze - wraz ze swoimi kolegami z Wietnamu, którzy także ukończyli polskie uczelnie, wybrali się w podróż sentymentalną do drugiej ojczyzny.
Młodzi Wietnamczycy przyjechali na studia do Polski, gdy w ich kraju trwała wojna. Trafili do Krakowa, Warszawy, Wrocławia. I do Szczecina.
- Tho Duong My przyjechał do Szczecina, gdzie najpierw przez rok uczył się języka polskiego, a w roku 1970 podjął studia na Wydziale Nawigacyjnym Wyższej Szkoły Morskiej, na specjalności połowy morskie - informuje Weronika Bulicz z AM.
Goście wspólnie obejrzeli kroniki z lat 70., odnaleźli tam także kolegę, który ukończył Wydział Mechaniczny, a po latach sam został rektorem Vietnam Maritime University – był to Dang Van Uy.
Tho Duong wspominał, jak żyło się w Szczecinie i jak studiowało.
– Najpierw przez dwa lata mieszkaliśmy w tych pokojach – opowiadał wskazując na dzisiejsze sale wykładowe i laboratoryjne na trzecim piętrze budynku przy Wałach Chrobrego. – W 1973 otwarto bardzo nowoczesne wtedy akademiki w parku (przy Starzyńskiego) i do końca studiów tam mieszkaliśmy.
Absolwent odwiedził m.in. jeden z najnowszych symulatorów uczelni – nawigacyjno-radarowy symulator ARPA znajdujący się tam, gdzie niegdyś mieściły się studenckie sypialnie. Mógł pokazać swoim kolegom coś, na czym zna się najlepiej – symulację mostka nawigacyjnego.
– Jako absolwenci świetnie radziliśmy sobie na morzu – wspominał. – Gdy wróciliśmy do Wietnamu, byliśmy naprawdę wysoko cenieni w pracy. ©℗
(as)
Fot. AM
Na zdjęciu: Tho Duong My i prof. Artur Bejger, prorektor ds. nauki AM.