Najmłodsza w Szczecinie uczelnia – Akademia Sztuki – rozpoczęła we wtorek kolejny, dziewiąty rok akademicki. Podczas uroczystej inauguracji na dziedzińcu Centrum Przemysłów Kreatywnych nowi studenci złożyli ślubowanie i otrzymali indeksy. Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zapowiedział podwyżki płac w środowisku akademickim, a uczelni przekazał symboliczny czek na 7 milionów złotych - tyle ma trafić do niej w przyszłym roku, na finansowanie zadań inwestycyjnych.
– Uroczyście inaugurując nowy rok akademicki, rozpoczynamy pracę z 754 studentami, umożliwiając im naukę na siedmiu kierunkach – mówił rektor AS, prof. dr hab. Dariusz Dyczewski. – Pierwszy rok istnienia uczelni inaugurowaliśmy z grupą 400 studentów i ofertą kształcenia na czterech kierunkach. Z dumą dzielę się refleksją, popartą wymiernymi efektami osiąganymi przez studentów i wykładowców Akademii Sztuki, że powołanie uczelni artystycznej w naszym regionie nie było decyzją chybioną. Sukcesy te są wspaniałą promocją uczelni, Szczecina, województwa i coraz częściej całego kraju.
Studentom wręczono indeksy, pracownikom uczelni awanse i odznaczenia państwowe, najlepszym absolwentom dyplomy.
– Przed nami szczególny okres, adaptacja do funkcjonowania w nowym modelu zarządzania uczelni, właśnie weszła w życie nowa ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym – mówił D. Dyczewski. – Rektorzy szkół artystycznych w Polsce bardzo liczą, że zapisane w niej zmiany przyniosą uczelniom szansę na lepszą realizację swoich misji.
O nowej ustawie o szkolnictwie wyższym, zwanej „Konstytucją dla nauki”, podczas wykładu inauguracyjnego mówił minister Jarosław Gowin. Podkreślał, że powstawała w toku szerokich konsultacji oraz dialogu i w dialogu z uczelniami będzie wdrażana. Najwięcej jednak mówił o pieniądzach.
– Nie wolno oczekiwać od środowiska akademickiego, że będzie się reformować, jeżeli jednocześnie nie będzie temu towarzyszył znaczący wzrost nakładów na szkolnictwo wyższe czy naukę – podkreślił. – Na co środowisko akademickie może pod tym względem liczyć? Zacznę od sprawy, która jest prawdziwym cierniem w moim sercu, czyli od kwestii wynagrodzeń. Te wynagrodzenia – i mam tego pełną świadomość – są rażąco nieprzystające do nie tylko oczekiwań środowiska akademickiego, ale nawet do realiów rynkowych.
W „Konstytucji dla nauki” przewidziano wzrost poziomu minimalnych wynagrodzeń. Od 1 stycznia rozpocznie się proces podnoszenia wynagrodzeń dla wszystkich pracowników uczelni, w rozłożeniu na 3 lata.
– W przyszłym roku, od 1 stycznia, fundusz płac wzrośnie o siedem procent, w następnych dwóch latach wzrośnie mam nadzieję wyżej – deklarował J. Gowin. – Ale nie byłoby uczciwie z mojej strony mówić w tej chwili, jakie będą te konkretne wzrosty, bo to będzie zależało od tempa rozwoju gospodarczego Polski. Wskaźniki są optymistyczne. Kiedy będziemy w 2019 roku pracowali nad budżetem na 2020 rok, sprawę kondycji finansowej środowiska akademickiego potraktujemy jako jeden z bezwzględnych priorytetów. Bo nie da się zbudować silnego państwa, nowoczesnej gospodarki, silnej, budującej wizerunek Polski za granicą kultury, jeżeli poziom wynagrodzeń na uczelniach będzie taki, jak do tej pory.
Trzecią transzę podwyżek zaplanowano na rok 2021.
– Łącznie w przyszłorocznym budżecie przewidzieliśmy 1 miliard 350 milionów dodatkowo, w stosunku do tegorocznego budżetu, na naukę i szkolnictwo wyższe ze środków krajowych, o 600 mln więcej ze środków unijnych oraz dodatkowo rząd wyda obligacje skarbu państwa w łącznej wysokości 3 mld zł do podziału między uczelnie publiczne – zapowiadał minister. Rektorowi Akademii Sztuki wręczył symboliczny czek na 7 mln zł, jako przedsmak tego, co otrzymać ma uczelnia. ©℗
Anna GNIAZDOWSKA
Fot. Dariusz GORAJSKI
