Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Dlaczego po praniu ubrania są zniszczone? [FILM]

Data publikacji: 03 listopada 2016 r. 12:20
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:42
Dlaczego po praniu ubrania są zniszczone?
 

Aż 3 na 4 Polaków przyznaje, że choć raz zdarzyło im się zniszczyć odzież podczas prania bądź prasowania. Często wynika to z naszej winy, bo to tylko niespełna połowa z nas (43%) stara się stosować do symboli umieszczonych na metkach. Jak się okazuje, są osoby, którym zdarza się to sporadycznie (49%) oraz takie, które zupełnie ignorują metki (8%). Natomiast ponad 90% przynajmniej od czasu do czasu zwraca uwagę na symbole dotyczące sposobu prania, czyszczenia lub prasowania – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Pralniomatów Hi’Shine.

- 3/4 Polaków przyznaje się, że zdarzyło im się przynajmniej raz zniszczyć odzież w trakcie prania lub prasowania. Być może przyczyną jest to, że Polacy mają dość luźne podejście do symboli na metkach. Okazuje się, że większość z nas jest świadoma, że są takie symbole na metkach odzieży. Blisko 90 proc. deklaruje, że wie o ich istnieniu. Ponad połowa Polaków zna 5-6 podstawowych symboli. Natomiast gorzej wygląda stosowanie się do tych symboli – mówi newsrm.tv Rafał Staszkiewicz, CEO Pralniomatów Hi’Shine.

Choć większość (ponad 90%) przynajmniej od czasu do czasu zwraca uwagę na symbole dotyczące sposobu prania, czyszczenia lub prasowania, to tylko niespełna połowa (43%) stara się je stosować. Jak się okazuje, są osoby, którym zdarza się to sporadycznie (49%) oraz takie, które zupełnie ignorują metki (8%).

Wśród osób stawiających czoła współczesnym hieroglifom są najczęściej tacy (45% wskazań), którzy przestrzegają tylko ogólnych wytycznych, jak sortowanie kolorów, rodzajów tkanin lub ci, którzy robią to jedynie w przypadku ulubionych czy cennych ubrań (co czwarty Polak). Tylko co piąty badany (22%) deklaruje, że zawsze stara się zapoznać z tym, co znajduje się na metkach.

Dlaczego tak się dzieje? Co piąta osoba tłumaczy się brakiem czasu, a co siódma (16%) otwarcie przyznaje się do nieznajomości języka symboli. Dość liczna grupa (11%) nie widzi natomiast potrzeby stosowania się do zaleceń, bo w ogóle nie podejmuje się prania i prasowania. Są wśród nas również tacy, którzy po prostu nie przejmują się tym, że w wyniku ignorowania zaleceń z metek mogą zniszczyć swoją garderobę (co 10-ty Polak) lub twierdzą, że nie posiadają odpowiedniego sprzętu AGD (7%). Skoro zatem nieznajomość symboli nie jest głównym powodem ich lekceważenia, to ile znaków na metkach tak naprawdę potrafimy odczytać?

Badanie wskazuje, że Polacy znają przynajmniej jedno spośród 28 najpopularniejszych oznaczeń z metek. Ponad połowa osób zapewnia, że zna co najmniej 6 symboli, a co ósmy ankietowany potrafi rozpoznać więcej niż 10. Czy taka wiedza jest jednak wystarczająca? Okazuje się, że bywa z tym różnie.

- Każda część garderoby ma swoją specyfikę pielęgnacji, na którą wskazują symbole na metkach ubraniowych. Zazwyczaj stosujemy 5 symboli, które odnoszą się do prania, prania chemicznego, suszenia, prasowania i wybielania. Mimo, że zaleceń tych nie ma zbyt wiele, zdarza się, że klienci nie zawsze się do nich stosują. Nieodpowiednia pielęgnacja tkanin to trzecia najczęstsza przyczyna reklamacji konsumenckich, jakie do nas docierają – komentuje Karolina Mościcka-Bauer, Marketing Manager Próchnik S.A. właściciela marek A.F.Próchnik i Rage Age by Czapul.

 

Takie sytuacje mają miejsce, ponieważ wśród rozpoznawalnych symboli często znajdują się te najbardziej jednoznaczne i oczywiste, a także dlatego, że do wytycznych stosujemy się niestety wybiórczo. Jak wskazują wyniki badania – aż 3 na 4 Polaków przyznaje, że choć raz zdarzyło im się zniszczyć odzież podczas prania bądź prasowania.

Nieznajomość i ignorowanie języka symboli ma wpływ nie tylko na ewentualne zniszczenie ubrań, ale także na to, jak postrzegają nas inni. Zmechacone, rozciągnięte czy przebarwione ubrania prezentują się mało estetycznie, ale mogą również świadczyć o niedbalstwie, braku kompetencji, a nawet powagi. – To, co nosimy, nie tylko spełnia pragmatyczną rolę okrycia wierzchniego, ale także kształtuje nasz nastrój i jest podstawą pierwszej oceny wystawianej nam przez nieznajome osoby. Zatem nawet takie czynności jak pranie i prasowanie garderoby, mogą wpływać na nasz wizerunek. Nie chodzi bowiem o to, by to, co zakładamy było modne, ale stosowne, czyste i oczywiście zadbane – tłumaczy Anna Jerzak, psycholog oraz specjalista komunikacji społecznej, twórca autorskich warsztatów z psychologii mody.

Źródło: newrm.tv

Fot. R.STACHNIK (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ze Słonka.
2016-11-03 13:09:39
W pralniach jest pranie wodne. Nie chemiczne. A pralnię Delfin polecam właśnie. Rodzinna dobra pralnia.
Do pralni oddaję.
2016-11-03 12:52:10
A ja oddaję ubrania do pralni Delfin w Molo albo Leclerc. Nie zdarzyło się by coś było zniszczone i uszkodzone.
Pranie
2016-11-03 12:50:38
Dlatego, że działanie jakiegokolwiek środka chemicznego na tkaninę zawsze jest dla niej szkodliwe, gdyż środek wnika w strukturę materiału. Owszem, można minimalizować skutki, ale zawsze będzie jakiś uszczerbek odzieży.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA