Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Są klienci, o których chce się szybko zapomnieć

Data publikacji: 27 sierpnia 2022 r. 15:29
Ostatnia aktualizacja: 28 sierpnia 2022 r. 17:18
Są klienci, o których chce się szybko zapomnieć
Od lewej: Nadia i Julia  

Pogawędka z Julią Piskrzyńską i Nadią Sadowską, które przepracowały sezon jako kelnerki w gościńcu „Ptasi zaułek” w Niechorzu

– Jak się zaczęła wasza przygoda z pracą kelnerki?

Nadia: – Dwa lata temu zaczęłam naukę w Zespole Szkół w Gryficach w Technikum Organizacji Usług Turystycznych i przybyłam do Niechorza na praktykę. Spodobało mi się i rok temu namówiłam Julię, by pracowała ze mną. Ona uczy się w tej samej szkole, ale w klasie licealnej. Szef „Ptasiego zaułka” współpracuje z naszą szkołą od dziesięciu lat.

– Po mijającym sezonie łatwiej jest powiedzieć jacy są klienci?

– Bardzo różni. Są naprawdę sympatyczni, ale też trafiają się tacy, o których chce się jak najszybciej zapomnieć. Wielu gości nie potrafi zrozumieć, że jak w pewnej chwili w lokalu robi się komplet klientów, to niekiedy stół nie jest sprzątnięty. Niedawno pewna kobieta kelnerkę za to nawyzywała, ale na szczęście siedzący przy sąsiednich stolikach stanęli w jej obronie. Klienci nie potrafią niekiedy zrozumieć, że jak jest najazd gości, to trzeba trochę poczekać. Niektórych to denerwuje, ale wielu zamawia jakiś napój i spokojnie czeka. Bywa także, że słyszymy uwagi, że jesteśmy zbyt młode i dlatego nie dajemy sobie rady. Ale… wieczorami gra muzyka i wielu gości w oczekiwaniu na posiłek tańczy.

– Bywają w „Zaułku” obcokrajowcy?

– Wiadomo, że u nas są głównie Polacy, spośród których mamy wielu stałych gości od lat. Jak są nad morzem, to nas odwiedzają. Oczywiście jest wielu Niemców, pojawiają się Szwedzi, byli Norwegowie i coraz więcej jest Czechów. Wracając do Niemców, to szczególnie ci starsi mają do nas pretensje, że nie mówimy perfekt w ich języku, ale my znamy angielski, w którym z kolei dobrze porozumiewamy się z młodszymi Niemcami.

– Co najchętniej zamawiają goście?

– Naszym kultowym daniem jest ryba sola ze szpinakiem i dodatkami. Danie to wygrało trzy lata temu konkurs na najlepsze danie na „Festiwalu śledzia” w Niechorzu. Dorsz z brokułami z pieca ma także wielu amatorów, podobnie jak pierogi domowe po ukraińsku i z mięsem. Mamy także dania dla dzieci.

– Wielu gości płaci za posiłek kartą kredytową, co każe przypuszczać, że napiwki was omijają. Jak to wygląda w praktyce?

– Goście płacą najczęściej kartą, ale zostawiają napiwek w różnej wysokości, najczęściej zwyczajowe dziesięć procent. Są jednak tacy, którzy płacąc gotówką, czekają na resztę nawet w wysokości trzech-czterech zł i kilkudziesięciu groszy.

– Kończy się lato i co dalej?

– Czas wracać do szkoły i zapewne za rok tu wrócimy, bo praca z ludźmi ma swój urok. Nie ma monotonii, każdy dzień jest inny, a czasami zdarzała nam się różnica zdań z szefem, ale potem szybko sprawę wyjaśnialiśmy.

– Dziękuję za pogawędkę i do zobaczenia za rok. ©℗

Gawędził i zdjęcie wykonał Mirosław KWIATKOWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@POL
2022-08-29 09:56:08
Akurat w tych miejscowościach kelnerzy znają polski, bo to Polacy.
kenzo
2022-08-29 09:48:07
skoro przyjeżdzają niemcccy czy starzy czy młodzi to niech się uczą rozmawiać po polsku ,nie są pępkami skoro wsiadłeś między wrony to karakaj jak one jeżdzimy do niemiec czy to na jakieś małe zakupy czy wycieczki to nie spotkałem się do tej pory żeby niemcy rozmawiali np. w naszym pięknym języku. tylko są wybrani w naszym kraju to jak by mogli to by im w d...pę weszli .
Powodzenia
2022-08-28 17:00:23
Praca kelnerek jest ciężką, niewdzięczną pracą, więc klienci robiący im przykrość, powinni być umieszczani na tablicy: "tych klientów nie obsługujemy". Nie ma nic gorszego niż paniusie, które dorobiły się wyłącznie tylną częścią ciała (tudzież ustami), a udają wielkie panie i upokarzają te biedne kelnerki, które uczciwie pracują.
Jaś
2022-08-28 09:25:00
Napiwek to jest w Ameryce tu jest Polska.
Zdarzają się
2022-08-28 00:13:17
Też takie kanjpy o których my klienci chcemy jak najszybciej zapomnieć... Co do niemieckiego jak zwykle należy Niemcom przypominać że równie dobrze mogą a nawet powinni uczyć się polskiego bo w końcu jesteśmy sąsiadami i to zobowiązuje choćby do znajomości kilku zwrotów grzecznościowych. Z Niemcami należy zawsze rozmawiać po angielsku nawet jeśli znamy niemiecki. Nigdy nie wolno stwarzać im komfortu uprzywilejowania bo zamęczą swoją upierdliwoscią. A młodzi Niemcy to z tym angielskim są różnie..
POL
2022-08-27 21:43:23
jak niemcy chcą zamawiać po niemiecku to u siebie niech zamawiają,,,czy w heringsdorfie czy bansin niemiecki kelner zna polski język ? nie zna ani słowa i możesz mu pocałować...
Jak problem?
2022-08-27 21:10:55
Nie obsługiwać starych szwabów zanim nie nauczą się składać zamówienia w języku polskim. Przy okazji pouczyć nawet nie perfekcyjnym niemieckim o obowiązku zapłacenia Polsce reparacji za II WŚ.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA