Czterogwiazdkowy hotel Zalewski w Mrzeżynie rozpoczął działalność w miniony weekend. Jako pierwsi goście zameldowali się w recepcji państwo Jolanta i Romuald Bąkowscy z Krotoszyna. Oprócz nich pojawiła się setka innych osób (w tygodniu pojawi się kolejnych 150), których powitała dyrektorka hotelu Agnieszka Przydryga.
Docelowo hotel będzie mógł gościć ok. 600 wczasowiczów, ale na razie czynne jest jedno skrzydło, gdzie może wypoczywać ich nieco mniej. Niestety, zawiedli nieco wykonawcy, a przyczyną poślizgu był także koronawirus, stąd kilkumiesięczne opóźnienie, ale właściciel hotelu Janusz Zalewski zapewnia, że już niebawem obiekt tętnić będzie życiem. W drugiej części trwają prace, które nie są odczuwalne dla gości.
Wszystkie pokoje są klimatyzowane i wyposażone w czajniki i herbatę. Atrakcją jest kawiarnia na czwartym piętrze, w której jest mały basenik z widokiem na morze.
Kilka tygodni wcześniej zaczęła działalność część basenowa i SPA, która dostępna jest także dla gości z zewnątrz. Do dyspozycji mają część pod dachem i na powietrzu. Oprócz 25-metrowego basenu jest basen z boiskami do siatkówki, piłki wodnej i tor przeszkód. Jest rwąca rzeka, stanowiska do masażu ciała, rury do zjeżdżania, w tym także zapadnia wodna – dla ludzi o mocnych nerwach. Dla dzieci jest moc atrakcji – począwszy od statku pirackiego poprzez zjeżdżalnie i wodne safari.
Obok obiektu powstał także ogólnodostępny plac zabaw dla dzieci i siłownia pod chmurką. Czynna jest także restauracja oferująca „szybkie” posiłki.
Nie było problemu z zatrudnieniem kucharzy. Wielu przybyło z pobliskiego Kołobrzegu, gdzie zostali w czasie pandemii zwolnieni z pracy przez tamtejszego właściciela sieci hoteli. ©℗
Tekst, film i zdjęcia: Mirosław KWIATKOWSKI
