Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Zupa rybna w Odessie. Poznaj historię Jana Karskiego

Data publikacji: 02 czerwca 2024 r. 20:36
Ostatnia aktualizacja: 02 czerwca 2024 r. 20:36
Zupa rybna w Odessie. Poznaj historię Jana Karskiego
Imperatywem Jana Karskiego była prawda.   

W poniedziałek, 3 czerwca, o g. 13.00 w Domu Kultury „Słowianin” w Szczecinie rozpocznie się monodram o Janie Karskim - „Zupa rybna w Odessie”. Wydarzenie przygotował Instytut Pamięci Narodowej, patronatem objął je „Kurier Szczeciński”. Bezpłatną wejściówkę można zarezerwować pod adresem mailowym sebastian.kaniewski@ipn.gov.pl lub pod telefonem + 48 91 312 94 30.

Fabuła „Zupy rybnej w Odessie” ma intrygować i pobudzać do refleksji. Historia Jana Karskiego - kuriera i emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego i rządu RP na uchodźstwie – jest dla współczesnych wręcz nieprawdopodobna. Jednocześnie usilnie domaga się, by o niej mówić, przekazywać prawdę o okrutnych czasach wojny, która obnażyła najgorsze instynkty, ale też zrodziła niezliczoną rzeszę bohaterów hołdujących wartościom życia.
Naczelnym imperatywem Jana Karskiego była prawda. Zabiegał o to, by świat dowiedział się o dramacie Polaków i Żydów. Był świadkiem Holocaustu, udało mu się przedostać do getta warszawskiego, a przebrany za strażnika wszedł na teren obozu tranzytowego, skąd Niemcy transportowali Żydów na śmierć.

Jego opisy i mikrofilmy przekazano rządom USA i Anglii, w 1944 r. napisał książkę „Tajne państwo”, która rzuciła światło na sprawę polską oraz zagładę Żydów.

Niewiele osób dawało wiarę jego słowom. Monodram stawia pytania, co by było, gdyby...
Aktor Sebastian Ryś oraz reżyser spektaklu Szymon Bogacz zdecydowali się na oryginalne podejście do tematu. Historia nie jest linearna, poznajemy wartką akcję podawaną nam w sposób dynamiczny i angażujący. Prawda miesza się z alternatywną wersją wydarzeń.
Opowieść o losach Jana Karskiego to wspólna wędrówka bohatera spektaklu i obecnych świadków na sali. Śledząc jego losy, poznajemy też kulisy decyzji światowych mocarstw, które nie uwierzyły w tragiczną relację.

(as)

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA