W sobotę w szczecińskiej klubo księgarni FiKa odbędzie się, o godzinie 17, spotkanie autorskie z Moniką Marin, autorką trylogii „Kroniki Saltamontes", szczecinianką. Jak przekonują organizatorzy, to „tysiąc dwieście stron pozytywnego i bardzo aktualnego przesłania dla współczesnej młodzieży – ubranego w przygodę. Trylogia mówi o tym, że bez względu na pochodzenie, kolor skóry, wyznawaną religię (lub jej brak), naszym obowiązkiem jest szanować innych. Że dzielenie na “my – oni” doprowadza do wojen, które są wstydem ludzkości, a przyszłość, której pragną nasze dzieci, to spojrzenie na człowieka z troską, jako na mieszkańca planety Ziemi, której wszyscy powinniśmy być gospodarzami".
I dalej: „Bractwo Saltamontes opisane w książce uzmysławia, że coś z tym światem jest nie tak, jeśli mimo dużego postępu cywilizacji w wielu miejscach na Ziemi giną ludzie z rąk innego człowieka. Wielowymiarowa trylogia jednak nie opowiada de facto o wojnie, a w swych kolejnych warstwach istniejących poza głównymi wątkami zadaje pytanie: dokąd zmierza ludzkość? Głowni bohaterowie, którzy stworzyli międzynarodową szczęśliwą rodzinę utwierdzają w przekonaniu, że ktoś pochodzący z innego kraju może być również bliski naszemu sercu i nie trzeba w związku z tym tracić własnej tożsamości".
Fot. arch. prywatne