Niedziela, 20 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

Zmysłowo, radykalnie. Filmowy hołd złożony malarstwu

Data publikacji: 08 marca 2025 r. 10:41
Ostatnia aktualizacja: 08 marca 2025 r. 10:41
Zmysłowo, radykalnie. Filmowy hołd złożony malarstwu
 

W sobotę o g. 17 Kino Zamek w Szczecinie zaprasza na francuski film „Piękna złośnica”.

Nagrodzona Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes w 1991 roku, „Piękna złośnica” jest uznawana za szczytowe osiągnięcie w twórczości Jacquesa Rivette’a. Reżyser, który obok Jeana Luca Godarda i François Truffaut, jest jednym z pionierów francuskiej Nowej Fali, był znany z niezwykłej wrażliwości artystycznej oraz swojego unikalnego podejścia do narracji filmowej. „Piękną złośnicę” wyróżnia nie tylko głębia emocjonalna, ale również sam czas trwania filmu – niemal cztery godziny projekcji, które pozwalają widzowi w pełni zanurzyć się w proces twórczy i relację między artystą i jego muzą.

Film jest hołdem złożonym malarstwu w najczystszej formie. Rivette pokazuje proces tworzenia dzieła malarskiego oraz emocje i napięcia, które temu procesowi towarzyszą. W ten sposób reżyser oddaje cześć nie tylko samej sztuce, ale i artyście, którego pasja i zaangażowanie łączą się w niezwykle osobisty akt twórczy.

Nagrodzone canneńskim Grand Prix opus magnum Jacquesa Rivette’a to najbardziej zmysłowy i radykalny film o malarstwie, jaki kiedykolwiek nakręcono i zarazem popis aktorski Michela Piccoli, Jane Birkin i Emmanuelle Béart.

Malarz Frenhofer mieszka z kochającą żoną w słonecznej posiadłości, w uroczym francuskim regionie Langwedocja-Roussillon. Jego życie to szczęśliwa, spokojna rutyna. Kiedy jednak poznaje piękną, intrygującą Marianne, postanawia wrócić do malowania obrazu porzuconego przed laty. Długie sesje z modelką zmieniają się w psychologiczny pojedynek dwóch silnych osobowości.

Zaczynają nadwyrężać małżeństwo artysty. Na naszych oczach rodzi się malarskie arcydzieło – ale za jaką cenę?

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

chester
2025-03-11 21:19:24
Emocje towarzyszące aktowi twórczemu i proces tworzenia dzieła. Cztery godziny emocji i procesu! To ponad moją wytrzymałość psychiczną. Zwykłą historię bym obejrzał, ale gapić się cztery godziny na proces - NIE!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA