W wieku 84 lat zmarł w piątek wieczorem wybitny włoski pisarz i eseista, semiolog Umberto Eco – podał dziennik "La Repubblica" powołując się na jego rodzinę. Autor "Imienia róży" zmarł w swym domu – poinformowała gazeta, z którą był związany.
Eco był również lingwistą, mediewistą, filozofem, bibliofilem i aktywnym uczestnikiem życia społecznego we Włoszech.
Urodził się 5 stycznia 1932 roku w mieście Alessandria w Piemoncie na północy Włoch. W 1954 roku ukończył filozofię na Uniwersytecie w Turynie, a swą pracę magisterską poświęcił świętemu Tomaszowi z Akwinu. To rezultat jego wcześniejszych związków z Kościołem katolickim i działalności w Akcji Katolickiej.
Studia te rozbudziły w nim na całe życie zainteresowanie średniowieczem, którym zaczął zajmować się równolegle z semiologią i współczesną kulturą masową.
W 1956 roku Eco opublikował pierwszą książkę - „Problem estetyki u świętego Tomasza”, która była rozwinięciem tez jego pracy magisterskiej.
Wygrał też wówczas konkurs w telewizji RAI, która szukała reporterów i dziennikarzy, mających w zamierzeniach kierownictwa ją „odmłodzić” między innymi poprzez krzewienie kultury współczesnej. Pracował w redakcji katolickiej i zajmował się programami dla dzieci z udziałem słynnej włoskiej postaci-maskotki, myszki Gigio.
Fascynacja tym nowym wówczas medium, w którym pracował prawie do końca lat 50., zaowocowała publikacją jednego z najsłynniejszych artykułów Eco - „Fenomenologia Mike’a Bongiorno”. Dedykował go jednemu z najbardziej znanych prezenterów włoskiej telewizji.
W latach 1959-75 Umberto Eco pracował jako redaktor znanego wydawnictwa Bompiani. To w nim wydaje wszystkie swoje książki. Jego nakładem w 1962 roku ukazał się esej „Dzieło otwarte”, którego międzynarodowy sukces zaskoczył także samego autora. Duże poruszenie w kręgach krytyki wywołała przedstawiona tam koncepcja semiotycznej analizy dzieła sztuki. To ta publikacja zapoczątkowała sławę Eco, wykraczającą poza granice Włoch.
Pracę w wydawnictwie łączył z karierą na uniwersytetach. Począwszy od lat 60. wykładał w Turynie, Mediolanie, Florencji i w Bolonii, gdzie w 1975 roku otrzymał katedrę semiotyki i został profesorem zwyczajnym. To również na uniwersytecie bolońskim kierował Instytutem Komunikacji i Rozrywki DAMS i prowadził zajęcia z teorii mediów i komunikacji. Analizował największe fenomeny środków przekazu i kultury masowej, między innymi postać Jamesa Bonda oraz popularne komiksy, których jest wielkim znawcą.
Pracę wykładowcy zakończył wraz z przejściem na emeryturę w 2007 roku.
Przełomowy dla Umberto Eco był rok 1980, gdy wydał swą pierwszą powieść “Imię róży”. Przyznał, że przewidywał, że sprzeda najwyżej 3 tysiące egzemplarzy tej książki. Tymczasem stała się ona światowym bestsellerem. Została przetłumaczona na 44 języki i ukazała się w nakładzie ponad 30 milionów egzemplarzy. Druga jego powieść, „Wahadło Foucaulta” ukazała się w 1988 roku. Felietony, jakie opublikował na łamach tygodnika „L’Espresso” zostały opublikowane w latach 90. w zbiorach „Zapiski na pudełku od zapałek”.
Inne jego powieści to „Wyspa dnia poprzedniego” z 1994 roku, „Baudolino”, „Tajemniczy płomień królowej Loany” z 2004 roku i najnowsza - „Cmentarz w Pradze” opublikowana w 2010 roku. Powieść ta wywołała ogromne poruszenie na świecie, ponieważ ukazała mechanizmy manipulacji i rozbudzenia antysemityzmu od XIX wieku, a na tym tle - powstania głośnych tak zwanych „Protokołów Mędrców Syjonu”, które stały się potem ideologiczną podstawą prześladowań Żydów.
Napisał wiele rozpraw, wśrod nich: „W poszukiwaniu języka uniwersalnego”, „Między kłamstwem a ironią”, „Filozofia frywolna”, „Historia piękna”, „Rakiem. Gorąca wojna i populizm mediów”, „Jak napisać pracę dyplomową. Poradnik dla humanistów”, „Historia brzydoty”.
W 1996 roku Umberto Eco otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, a w 2007 roku - dyplom Polskiej Akademii Umiejętności i został mianowany członkiem zagranicznym Wydziału Filologicznego PAU.
Za rządów Silvio Berlusconiego brał udział w różnych inicjatywach intelektualistów - przeciwników tego polityka.
W wywiadzie dla dziennika „La Repubblica” z okazji swych 80. urodzin powiedział odnosząc się do swego zainteresowania środkami przekazu: „Uprawiam krytykę mediów za pośrednictwem mediów, na szczęście można to robić”. Podkreślił, że pisze książki dla czytelników „na dwa tysiące najbliższych lat”. „Piszę z myślą o okresie, gdy tych, którzy mnie krytykują, nie będzie już na świecie” - dodał Eco.
Ostatnią książkę "Temat na pierwszą stronę" Eco opublikował w zeszłym roku, w dniu swych urodzin.
Wielokrotnie wymieniany był jako kandydat do literackiej Nagrody Nobla. (PAP)
Fot. EPA/BORIS ROESSLER