W wieku 28 lat zmarł w Omanie popularny szwedzki DJ i producent muzyczny Tim Bergling, znany jako Avicii - poinformowała w piątek wieczorem w Sztokholmie jego rzeczniczka Ebba Lindqvist.
- Tim Bergling został znaleziony martwy w stolicy Omanu, Maskacie. Jego rodzina jest zdruzgotana. Prosimy wszystkich o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym czasie - oświadczyła Lindqvist. Nie podała jednak, co było przyczyną śmierci artysty. W ostatnich latach zmagał się on z problemami zdrowotnymi spowodowanymi m.in. przez nadużywanie alkoholu. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia w 2016 roku zrezygnował z występów na żywo.
Tim Bergling uważany był za jednego z najlepszych didżejów na świecie. Popularność przyniosły mu przeboje "Wake Me Up", "Hey Brother", "Waiting for Love". Współpracował z takimi gwiazdami muzyki jak Jon Bon Jovi, Robbie Williams i Madonna.
- To smutne... tragiczne - napisała na Instagramie Madonna na wieść o śmierci szwedzkiego artysty.
(pap)
Fot. EPA