Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Zmarł reżyser Andrzej Kondratiuk

Data publikacji: 22 czerwca 2016 r. 14:28
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:43
Zmarł reżyser Andrzej Kondratiuk
Andrzej Kondratiuk Fot. PAP/Piotr Kowalski  

Jeden z najbardziej znanych polskich reżyserów Andrzej Kondratiuk, autor filmów "Hydrozagadka", "Wniebowzięci", laureat wielu nagród, zmarł w środę (22 czerwca) w Warszawie, w wieku 79 lat – poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich (SFP).

Był jednym z najwybitniejszych reprezentantów kina autorskiego w Polsce. Jak podkreśla SFP "w ciągu blisko pół wieku pracy artystycznej zrealizował kilkadziesiąt dzieł filmowych. Stworzył przy tym własny, niepowtarzalny styl".

– Taki świat stworzył w filmach, jakie sobie wybrał życie. Myślę, że był szczęśliwy – powiedział w środę o Andrzeju Kondratiuku prezes SFP Jacek Bromski. – Stał się artystą osobnym. Zamieszkał na wsi. Odseparował się. Brał mniejszy udział w życiu środowiska filmowego, ale za to – stał się twórcą bardzo oryginalnym, stworzył swój własny świat.

Sam Kondratiuk mówił o sobie: "Zawsze byłem inny, trochę z boku".

* * *

Andrzej Kondratiuk, reżyser, scenarzysta i operator filmowy, który urodził się 20 lipca 1936 roku, określany był mianem "reżysera prywatnego", ze względu na specyficzny rodzaj kina, które tworzył – bezpośredni, autorski, osobisty. Od połowy lat 70., wraz z żoną, aktorką Igą Cembrzyńską, mieszkał w małej wsi Gzowo, gdzie powstawały realizowane skromnymi środkami filmy, będące – w mniejszym lub większym stopniu – zapisem własnego życia reżysera. Pytany o to, czy nigdy nie czuł pokusy, by robić filmy pod publiczność, Kondratiuk odpowiedział w jednym z wywiadów: "Odpowiednia dawka seksu, mordobicia, łez - sądzę, że takie filmy też potrafiłbym zrobić. Tylko po co? Schlebiać niewybrednym gustom - to upokarzające. Trzeba być naprawdę w biedzie, żeby takie filmy realizować" ("Gazeta Wyborcza").

Jego pełnometrażowym debiutem była "Dziura w ziemi" z Janem Nowickim (1970). W tym samym roku powstała też słynna komedia "Hydrozagadka". W filmie po raz pierwszy zagrała późniejsza żona reżysera, stała odtwórczyni ról w jego filmach i współtwórczyni dzieł Iga Cembrzyńska. Począwszy od "Gwiezdnego pyłu" (1982) Kondratiuk sam zajmował się nie tylko reżyserią i scenariuszem do filmu, ale bardzo często także scenografią, kostiumami, realizacją zdjęć, a czasem nawet muzyką i produkcją filmu. Sam też pojawiał się w swoich dziełach jako aktor. (pap)

 

Na zdjęciu: Andrzej Kondratiuk

Fot. PAP/Piotr Kowalski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Honorat
2016-10-18 18:50:42
To już trzeci wielki artysta o imieniu Andrzej, który odchodzi w ostatnich dniach. Robi się pusto...
[*]
2016-06-23 14:49:50
Dodalbym jeszcze film "Chcialbym sie ogolic" w rezyseri Pana Andrzeja to jedyny "thriller", ktory naprawde wywoluje przerazenie. Wszystkie filmy byly niepowtarzalne, wielka szkoda.
13 Muza
2016-06-23 10:02:14
Fajni ludzie odchodzą, a mendy żyją...
Kajtek z Gryfic
2016-06-22 16:45:26
właściwie - cóż , ... zostaną filmy - jedyne , oryginalne , niezapomniane ...
[*]
2016-06-22 15:00:42
Bardzo smutna wiadomość. Jego film: "Czy jest tu panna na wydaniu" jest niesamowitym dziełem, które można oglądać setki razy pod rząd. Tak samo "Wniebowziętych".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA