We wtorek wieczorem na facebookowej grupie "WidzialnaReka Szczecin /ZachPom. Grupa Wzajemnego Wsparcia Społecznego" z apelem o pomoc zwróciła się pianistka, Agata Mierzwińska, studentka Królewskiej Akademii Muzycznej w Szkocji. Napisała, że wraca do Polski i w związku z obowiązkową kwarantanną nie ma instrumentu, na którym by mogła ćwiczyć (jej pozostał bowiem w Szkocji). Dzięki pomocy szczecińskich muzyków, przenośne pianino już czeka na Agatę. Studentka dzisiaj (19 marca) wylądowała samolotem w Berlinie i właśnie wraca autokarem do Szczecina.
Pianista Krzysztof Baranowski przeczytał wspomniany post w internecie i postanowił pomóc studentce.
- Zacząłem dzwonić do właścicieli dużych sklepów muzycznych, przedstawicieli handlowych, dystrybutorów. Wszędzie ściana… - opowiada muzyk. - W końcu zadzwoniłem do Wojtka Wójcickiego, niesamowitej postaci w świecie muzycznym, gitarzysty, choćby Maryli Rodowicz czy Kasi Kowalskiej, a także właściciela szczecińskiego sklepu muzycznego "Rockman". On jeden od razu zadeklarował, że przyjedzie, otworzy sklep i użyczy instrument.
Tak właśnie się stało. W środę przenośne pianino zostało przekazane tacie Agaty i już czeka na nią.
- Wszyscy jesteśmy w szczególnej sytuacji. Trzeba sobie pomagać - skromnie mówi Wojtek Wójcicki, który z racji na pandemię wysłał pracowników sklepu do domów i jego "Rockman" jest teraz zamknięty. - Najważniejsze, żeby nikt z nas nie zachorował i żebyśmy w komplecie i w dobrej kondycji przez to wszystko przeszli.
(MON)