Danuta i Aleksander Rozenszteinowie wyjechali ze Szczecina do Izraela w 1968 roku w wyniku pomarcowej nagonki. Od lat przyjeżdżają do Szczecina co roku, przyjechali też na IV Międzynarodowy Zjazd Emigracji Marcowej Reunion ’68, który zaczął się w poniedziałek (18 czerwca). Pochodzą z Wilna. W Szczecinie mieszkali tylko dziewięć lat. Nic nie zaćmiło naszej przyjaźni do Polski – mówią.
Na zjazd, który potrwa tydzień, a którego hasło brzmi: „Wyjazdy i powroty”, przybyli szczecińscy Żydzi z wielu państw świata: od Australii, po USA, Szwecję i Niemcy, najwięcej z Izraela. Stamtąd przyjechali też Cyla Fischman i Nachman Fischman, którzy jak Rozenszteinowie mieszkali na Niebuszewie, a dokładniej – przy Słowackiego, czy jak Józef Gelbard, fizyk i kosmolog, miłośnik muzyki skrzypcowej, przed laty nauczyciel fizyki i astronomii w V LO im. Adama Asnyka, później pracownik politechniki, a teraz autor wydawanych właśnie w Toruniu książek, prezentujących niekonwencjonalną koncepcję wszechświata i polemizujących z teorią Einsteina. On i jego brat, dawniej student i chórzysta Politechniki Szczecińskiej, który też jest teraz w Szczecinie, wyjechali do Izraela później. Wcześniej, bo w 1957 roku, wyjechała Mina Gampel urodzona w Pińsku, dziś mieszkanka niemieckiego Stuttgartu, malarka, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Esslingen.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 19 czerwca 2018 r.
(b.t.)
Na zdjęciu: Danuta i Aleksander Rozenszteinowie
Fot. Ryszard Pakieser