Poniedziałek, 01 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Wystawa w stargardzkiej Bramie Wałowej. „Rozkwitanie” Marty Kacpury

Data publikacji: 10 czerwca 2024 r. 19:06
Ostatnia aktualizacja: 10 czerwca 2024 r. 19:06
Wystawa w stargardzkiej Bramie Wałowej. „Rozkwitanie” Marty Kacpury
– Ta wystawa jest o mnie i dla mnie – mówi Marta Kacpura, która na wernisażu wystąpiła w wianku i na bosaka. Fot. Wioletta MORDASIEWICZ  

W Galerii Sztuki Brama przy ul. Chrobrego w Stargardzie podziwiać można wieloraką twórczość stargardzianki Marty Kacpury. To druga indywidualna wystawa tej artystki w Bramie Wałowej.

Marta Kacpura ma wiele pasji. To nie tylko malarstwo, ale też fotografia czy grafika. Lubi ponadto szyć i dziergać na drutach. To wszystko znalazło się na jej wystawie zatytułowanej „Rozkwitanie”.

– Rozkwitanie jest na tej wystawie pokazane w dwu aspektach – opowiada Marta Kacpura. – Jeden jest artystyczny. Drugi pokazuje moją drogę od czasów, gdy nie byłam jeszcze planowana aż do czasów obecnych.

Marta Kacpura, dwukrotnie nominowana do nagrody prezydenta Stargardu dla Artysty Roku, ma na swoim koncie kilka wystaw indywidualnych i zbiorowych. Podczas konkursu Associazione Nationale Incisori Italiani 23 w kategorii akwarela, organizowanego we Włoszech, zajęła I miejsce.

– Marta jest w naszym stowarzyszeniu od niedawna, ale zrobiła milowy krok naprzód – komentuje Ludmiła Sabadini, prezes Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych BRAMA. – Ta wystawa ma formę pamiętnika.

Artystka oprowadziła uczestników wernisażu po swojej wystawie, pokazując najpierw ziemniaka, którego namalowała mając 2,5 roku, poprzez akwarelowe portrety mamy w ciąży z nią, kończąc na portrecie z mężem, który namalowała na podstawie fotografii.

Marta Kacpura nie tylko maluje. Także lubi ręczne robótki; dzierga i szyje. Na wystawie w Bramie Wałowej pokazuje ręcznie uszytą koszulę męską, czy spódnicę własnej roboty. A także niepokazywane dotąd fotografie m.in. koleżanek z gimnazjum. Na ścianach galerii zawisły też portrety, które stargardzianka wykonywała klientom na zamówienie, a teraz wypożyczyła je na potrzeby zorganizowania „Rozkwitania”.

Pani Marta mówi, że inspiruje ją wszystko, co jest wokół niej. Lubi podróże i fotografowanie. Zawsze ma przy sobie aparat fotograficzny. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA