Henryk Talaśka był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci szczecińskiej sceny muzycznej, choć nie był jej twórcą, a jedynie fanem. W 74. rocznicę jego urodzin w szczecińskim Domu Kultury Słowianin przy ul. Korzeniowskiego odbędzie się koncert charytatywny, by zebrać środki na zakup instrumentów muzycznych dla dzieci.
– „Człowiek, któremu nie przeszkadzała żadna muzyka” zmarł w święta Bożego Narodzenia 2012 roku. 4 stycznia 2013 r. odbył się w „Słowianinie” bardzo spontaniczny koncert z udziałem wielu szczecińskich zespołów. Publiczność wówczas dopisała w nadkomplecie. Wtedy też DK Słowianin podjął decyzję, że co roku, w okolicach dnia urodzin Henia (4 stycznia), będzie organizować koncert. Tak narodziły się „Heniutki”. Trwający długo remont „Słowianina” spowodował czteroletnią przerwę w organizacji „Heniutek”, ale ich powrót był nieunikniony. Heniu kochał muzykę w całości, bez kastowych podziałów i stylistycznych szuflad. Tak samo fascynowały go koncerty klimatycznych wykonawców, jak i ostre brzmienia – przypominają historię tego wydarzenia organizatorzy.
Koncert „Heniutki 74” odbędzie się 3 stycznia o godz. 19. Zagrają: Kapitan Stereo, Dżuma, Parasoul, Stany Pośrednie. Dzięki zakupionym przez publiczność cegiełkom na poprzednich koncertach udało już kupić: wiolonczelę dla Kingi z Pyrzyc, pianino dla Mai ze Szczecina, flet poprzeczny dla Tamary z Gryfic, keyboard dla Marysi i Kornelii oraz gitarę dla Natalki (obie ze Szczecina), altówkę dla Karoliny z Banic k. Golczewa, gitary dla Kuby i Kajetana oraz wiolonczelę dla Oliwii (wszyscy z Klinisk Wlk.).
Obowiązują bilety-cegiełki.
(K)