Choć od wydania „Księgi Strachów”, powieści przygodowej dla młodzieży minęło już ponad 50 lat, zagadki opisane w książce nadal ciekawią czytelników. Zainteresowały również twórców filmu, którzy na podstawie publikacji Zbigniewa Nienackiego opowiedzieli na nowo historię Pojezierza Myśliborskiego.
W środę (25 stycznia) w szczecińskim Kinie Zamek mieszczącym się w Zamku Książąt Pomorskich odbyła się premiera filmu dokumentalnego pt. „Śladami Pana Samochodzika - Pojezierze Myśliborskie” w reżyserii Witolda Dusińskiego. Dokument opowiada historię okolic Myśliborza śladem przygód opisanych w książce Zbigniewa Nienackiego, uzupełniając je o ciekawostki i wątki
historyczne.
- „Pan Samochodzik” to był klucz do tego, aby pokazać walory turystyczne, piękno Pojezierza Myśliborskiego. Wiemy, że Zbigniew Nienacki przed napisaniem powieści odwiedził Pojezierze i stąd wiele miejsc w niej opisanych istnieje w rzeczywistości, a te miejsca, które pisarz sobie wymyślił, stanowią w zasadzie kompilację tego, co na Pojezierzu zobaczył - opowiadał podczas premiery reżyser filmu Witold Dusiński.
W filmie dokumentalnym pokazane są jednak nie tylko wyjątkowe krajobrazy Pojezierza Myśliborskiego, ale także historia jego mieszkańców, którą w książkach poruszył już Nienacki, tworząc wątek sensacyjny wokół rodziny von Haubitz. Twórcy dokumentu próbują dociec, kto mógł być powieściowym pierwowzorem.
Jak wyjaśnił reżyser: „Wątek sensacyjny powieści, a więc poszukiwanie w pamiętnikach hitlerowskiego zbrodniarza mogło się wziąć stąd, że przed wojną tę ziemię zamieszkiwały bogate, arystokratyczne rodziny, których tradycje sięgały czasów rycerskich i których przedstawiciele służyli w armii”.
W film zaangażowane były gminy leżące w pobliżu i na terenie Pojezierza, a sam obraz pokazuje także wyjątkowe historyczne miejsca, zawiłości i zagadki Pojezierza.
- Chcieliśmy pokazać czytelnikom miejsca ukazane w książce, a tym wszystkim, którzy książki nie czytali, pokazać walory Pojezierza Myśliborskiego skomentował reżyser filmu.©℗
Magdalena Klyta