Sobota, 28 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

W hołdzie Ennio Morricone. Przegląd filmowy w Klubie Delta

Data publikacji: 17 września 2020 r. 07:34
Ostatnia aktualizacja: 17 września 2020 r. 07:34
W hołdzie Ennio Morricone. Przegląd filmowy w Klubie Delta
 

Przegląd filmów, do których muzykę napisał Ennio Morricone, odbędzie się od czwartku (17 września) do soboty w szczecińskim Klubie Delta przy ul. Racławickiej 10. Wybrane tytuły stanowią szczytowe osiągnięcia kinowe z drugiej połowy lat osiemdziesiątych. W kolejne dni zostaną pokazane zatem te oto opowieści filmowe: "Misja" z 1986 roku, "Nietykalni" z 1987 roku oraz "Frantic" z 1988 roku. Początek seansów - o godz. 17. Bilety kosztują 10 złotych.

"Misja" to majestatyczne dzieło Rolanda Joffé'a wyróżnione Złotą Palmą i Nagrodą Techniczną w Cannes oraz Oscarem za zdjęcia Chrisa Mengesa (z siedmiu nominacji, w tym za film roku i reżyserię), została uznana za metaforę współczesnej imperialistycznej polityki wielkich mocarstw wobec Ameryki Południowej. W 1995 roku, w stulecie narodzin kina, obraz ten znalazł się na watykańskiej liście 45 filmów fabularnych, propagujących szczególne wartości religijne, moralne lub artystyczne. Film ukazuje XVIII-wieczny konflikt pomiędzy jezuitami, a świecką władzą Hiszpanów i Portugalczyków w Ameryce Południowej. Oto młody jezuita, brat Gabriel, podejmuje się misji budowy świątyni w głębokiej dżungli. Szerzy religię wśród brazylijskich Indian Guarani. Wyrusza w niedostępne tereny. Wkrótce udaje mu się zdobyć zaufanie tubylców i pozyskać ich dla idei chrystianizmu. Niezwykle trudną, pełną wyrzeczeń i niebezpieczeństw misję, zakłóca pojawienie się oskarżonego o bratobójstwo łowcy Indian, kapitana Mendozy.

"Nietykalni" to film w reżyserii Briana De Palmy. Sean Connery za rolę w tym obrazie otrzymał Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. Oto Stany Zjednoczone, lata 30. ubiegłego wieku. W czasach prohibicji niemal całe Chicago kontroluje Al Capone (w tej roli - Robert De Niro), który zapewnia dostawy nielegalnego alkoholu do miasta. W końcu jego sprawą zaczyna interesować się specjalna rządowa jednostka, mająca na celu walkę z nielegalnym przemytem. Jeden z jej agentów, Eliot Ness (zagrał go Kevin Costner) zostaje wydelegowany do ukrócenia gangsterskich rządów Capone'a. Pierwsza próba pokrzyżowania planów bezwzględnemu gangsterowi kończy się niepowodzeniem. Capone zostaje w porę ostrzeżony przez swoich ludzi w policji i z magazynów, w których przechowuje nielegalny alkohol na czas pozbywa się wszelkich dowodów, które mogłyby go obciążyć. Ness staje się obiektem kpin lokalnej prasy, a jedną z niewielu osób, która chce mu pomóc jest emerytowany policjant Jimmy Malone (w tej roli - Sean Connery), który ma dość korupcji w policji.

"Frantic", ze znakomitymi zdjęciami Polaka - Witolda Sobocińskiego, miał być dla Romana Polańskiego okazją do zabawy konwencjami czarnego kina. Reżyser chętnie cytował Hitchcocka i siebie samego, ale podjął też próbę połączenia zasad budowy thrillera z kafkowską niemal atmosferą zagubienia człowieka w sytuacjach niejasnych, sprzecznych z jego życiem i logiką. O czym jest ten obraz? Amerykański kardiochirurg Richard Walker (w tej roli - Harrison Ford) przyjeżdża do Paryża na kongres lekarzy. Towarzyszy mu żona, Sondra. Para zatrzymuje się w luksusowym "Grand Hotelu", gdzie okazuje się, że nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności bagaż pani Walker został podmieniony na lotnisku. W hotelowym pokoju zmęczony Richard bierze prysznic, a kiedy wychodzi z łazienki, okazuje się, że Sondra zniknęła. Zdenerwowany lekarz wszczyna poszukiwania. Kiedy przekonuje się, że nikt nie widział jego żony, Richard zawiadamia policję i amerykańską ambasadę. Od urzędników słyszy sugestię, że być może żona uciekła z kochankiem, więc rozpoczyna poszukiwania na własną rękę...

(MON)

Fot. mat. dystrybutora

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA