W piątek i w sobotę na dziedzińcu kamienicy przy ul. św. Wojciecha 1 w Szczecinie mogliśmy oglądać wystawę "Powstanie styczniowe w oczach Zachodu". Ekspozycję przygotował znany szczeciński antykwariusz dr Wojciech Lizak.
Polski zryw niepodległościowy z 1863 roku był uważnie obserwowany - i komentowany - w innych państwach. Świadectwem tych ocen jest pozostała do dziś ikonografia. W naszym kraju jest ona mało znana. I dlatego Wojciech Lizak postanowił ją przybliżyć.
– Pierwszy raz w Polsce pokażemy unikalne grafiki z francuskiego tygodnika ilustrowanego „Le Charivari” – zapowiadał antykwariusz. – Tygodnik zamieszczał satyrę wymierzoną w ówczesne elity polityczne. Ilustracje tworzyli najlepsi graficy. Piętnowali Francję za kunktatorstwo, demaskowali zdradę ideałów europejskich. Z tych grafik wynika także, że z Rosją obchodzono się wtedy jak z jajkiem. Prusy przeciwstawiały się jakiejkolwiek pomocy dla Polaków. Przedstawiały powstańców w „tańcu śmierci”, jako dzikich ludzi próbujących zburzyć europejski ład.
Na wystawie znalazły się także portrety powstańców styczniowych. Takie portrety były jednymi z ulubionych pamiątek, jakie fundowali sobie mężczyźni idący w bój. Nie zabraknie grafik przedstawiających bitwy powstania styczniowego. Wszystkich obiektów jest ok. 50.
We wtorek ekspozycja trafi do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Będzie tam do końca miesiąca.©℗
(as)