Kinga Głyk, czyli najlepsza polska basistka nowego pokolenia i wschodząca gwiazda jazzu, wystąpiła we wtorek (1 marca) w szczecińskiej filharmonii. Jej koncert odbył się w ramach festiwalu Szczecin Jazz 2022.
Swoją przygodę z muzyką artystka rozpoczęła w wieku 12 lat, grając w rodzinnym zespole Głyk P.I.K. TRIO. Mimo młodego wieku (obecnie ma 25 lat) dała już wiele koncertów nie tylko w Polsce, ale także w takich krajach, jak: Indonezja, Austria, Niemcy, Szwajcaria, Włochy, Portugalia, Słowacja, Czechy i Ukraina. W czerwcu 2016 roku filmik coveru „Tears In Heaven” w wykonaniu Kingi Głyk został umieszczony przez facebookowy portal Bass Player United i uzyskał tam ponad 20 milionów wyświetleń. Artystka nagrała dotąd kilka płyt, a w 2019 roku ukazał się jej album pt. „Feelings”.
Kolejny koncert festiwalowy odbędzie się w czwartek (3 marca) w filharmonii. Wystąpi tu, o godz. 20, trębacz Wallace Roney Jr.
(MON)