Maja, główna bohaterka filmu „Utrata równowagi” w reżyserii Korka Bojanowskiego, mimo że poświęciła aktorstwu całe swoje młode życie, zmaga się z brakiem wiary w siebie i rozważa podjęcie studiów na innym kierunku. Wszystko zmienia się, gdy pojawia się nowy, pełen pasji reżyser, który stosuje wątpliwe metody pracy. Ma przygotować dyplom ze studentami, a Maja dostaje nową szansę i zaczyna działać z ogromnym zaangażowaniem. Jednak z czasem boleśnie się przekonuje, że charyzmatyczny reżyser manipuluje nie tylko jej uczuciami, ale również relacjami i aspiracjami pozostałych młodych aktorów. Czy studenci zdołają oprzeć się legendarnemu twórcy? Jaka jest cena marzeń?
Diana Dąbrowska na portalu Filmweb pisze: „”Utrata równowagi” rozpoczyna się od bardzo mocnego cytatu, który ustawia właściwie całą projekcję filmu. „Ja Was muszę zgwałcić, żeby Was życie nie zgwałciło” – takimi oto słowami miał w zwyczaju „hartować” swoich podopiecznych, młodych adeptów studiów aktorskich, Tadeusz Łomnicki („Potop”, „Pan Wołodyjowski”, „Człowiek z Marmuru”). Bo przecież w imię tej „większej i prawdziwej sztuki” (cokolwiek to naprawdę miałoby znaczyć) zwykło się od dawien dawna wymagać największych poświęceń i zbezczeszczenia suwerenności własnych granic (tych cielesnych i psychicznych). Debiut reżyserski arcyzdolnego Korka Bojanowskiego uderza w sam środek tej sankcjonującej przemoc, „twórczej mitologii” o tym, że „jak nie boli, to znaczy, że coś jest po prostu nie tak””.
„Utrata równowagi” to propozycja kina „Pionier”. W piątek o g. 17.15, w sobotę o g. 17, w niedzielę o g. 15.
(as)