Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Szczecińsko - wrocławska orkiestra z nominacją do Fryderyka. Obejrzyj jej koncert z filharmonii

Data publikacji: 23 kwietnia 2021 r. 09:52
Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2021 r. 09:52
Szczecińsko - wrocławska orkiestra z nominacją do Fryderyka. Obejrzyj jej koncert z filharmonii
Fot. Cezary Aszkiełowicz  

Koncert promujący najnowszą płytę orkiestry West Side Sinfonietta będzie dostępny bezpłatnie na kanałach szczecińskiej filharmonii w serwisach Facebook i YouTube. Premiera - w piątek (23 kwietnia) o godzinie 19. Melomani usłyszą zatem utwory Moritza Moszkowskiego, niemieckiego kompozytora polsko - żydowskiego pochodzenia.

West Side Sinfonietta jest wyjątkowym zespołem, który współtworzą muzycy Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu im. Witolda Lutosławskiego i Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie. Inicjatywa ta jest wyjątkowa na skalę Polski, a nawet Europy. Orkiestra jest przeważnie od pulpitu przez skrzypka. Rolę tę pełnią wybitni muzycy – koncertmistrzowie: Paweł Maślanka i Marcin Danilewski. To oni tworzą trzon zespołu wraz z doskonałym kontrabasistą Jackiem Sosną. W piątkowym koncercie zespół poprowadzi utalentowana dyrygentka młodego pokolenia - Hanna Hurkot.

Zespół West Side Sinfonietta został nominowany do nagrody muzycznej Fryderyk w kategorii "Album roku muzyka koncertująca". Doceniony został ich debiutancki, wydany w ubiegłym roku album „Moritz Moszkowski”.

Moritz Moszkowski to niemiecki kompozytor polsko-żydowskiego pochodzenia. Był doskonałym pianistą, niestety wielogodzinne ćwiczenie gry na instrumencie odbiło się negatywnie na jego zdrowiu. Kiedy na dobre zwrócił się ku komponowaniu, jego dzieła były owacyjnie przyjmowane w całej Europie. Mimo że fetowały go Berlin i Paryż, Moszkowski zmarł w nędzy, straciwszy majątek podczas pierwszej wojny światowej. Jego życiorys obfituje w niesamowite wydarzenia, a wspomnienia o nim stanowią doskonały obraz europejskiego życia artystycznego w dobie fin de siècle-u.

- Pomysłem na płytę było pokazanie różnych brzmień. Preludium i fuga to orkiestra kameralna, koncert skrzypcowy to z kolei duży skład symfoniczny. Nawiasem mówiąc, Moszkowski nie był skrzypkiem i swój koncert skrzypcowy napisał w dość niewygodny dla solisty sposób (ćwiczący go zastanawiają się, czy nieświadomie nie padają ofiarą zaplanowanej „zemsty” kompozytora). „Tańce hiszpańskie”, napisane pierwotnie na fortepian, doczekały się opracowań na dwanaście różnych składów wykonawczych, tym razem zabrzmią w zaskakującej i oszczędnej instrumentacji - informuje Oskar Masternak, rzecznik prasowy filharmonii.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA