Ma 17 lat i śpiewa ujmującym sopranem. Zwyciężczyni I Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Carla Loewego Abir Chanaa ze Szczecina muzycznie kształci się od dziecka. Jurorów konkursu urzekła swym melancholijnym wykonaniem pieśni szczecińskiego kompozytora „Zegar”. Na święta Bożego Narodzenia w szkole i w gronie rodziny, jak co roku, śpiewać będzie kolędy.
Kiedy przewodnicząca jury, wybitna sopranistka, prof. Urszula Kryger ogłosiła wyniki trzydniowego konkursu, Abir była oszołomiona. Profesor podkreślała, że finaliści prezentowali bardzo wysoki poziom wokalny, swobodę sceniczną i świetną współpracę z akompaniatorami.
– Gdy usłyszałam swoje nazwisko, pomyślałam: „To się nie dzieje naprawdę”. W ogóle się tego nie spodziewałam. Ja się czuję zaszczycona – przyznała zdobywczyni pierwszego miejsca w kategorii uczniowskiej konkursu, który odbył się w Szczecinie na początku grudnia.
Od przedszkola do… La Scali
Pierwsze sukcesy odnosiła w miejskich konkursach dla przedszkolaków. Dziś Abir wspomina piosenki o morzu i swoim mieście. Pamięta nawet ich słowa: „Szczecin, mój Szczecin”. Zanim jednak została laureatką, przeżyła też trudne chwile na scenie. Wspomina, jak cztery lata temu, przed Bożym Narodzeniem, wystąpiła w pierwszym ważnym koncercie solowym w gimnazjum. – To był koncert kolęd przed całą szkołą. Na widowni zasiedli nauczyciele i uczniowie. Zaczęłam: „Anioł pasterzom mówił…” i złamał mi się głos, łzy mi popłynęły. Śpiewałam, śmiejąc się i płacząc jednocześnie. Ten koncert wiele mnie nauczył – przyznaje.
Innym razem na konkursie wokalnym w Olsztynie zdarzyło jej się zapomnieć słów pieśni i zaglądała do tekstu pianistki. – Robiłam to nieświadomie ze stresu. To mnie nauczyło, by nigdy więcej do tego nie dopuścić – opowiada Abir, która dziś już wie, czego się wystrzegać.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 22 grudnia 2017 r.
Elżbieta KUBERA
Fot. Akademia Sztuki
