Siedmiu krasnoludków o usposobieniu hipisów (a nawet krasnalka z brodą!) mieszkających w aucie z recyklingu, muzyka rap oraz kostiumy inspirowane magazynami mody - oto, co zobaczy widz w nowym spektaklu szczecińskiej „Pleciugi": „Nie dość blada królewna". Ale najważniejsze jest przesłanie tej inscenizacji opowiadania z tomu „Siedmiu wspaniałych” Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel.
Otóż dzięki wykorzystaniu schematów znanych baśni oraz nawiązaniu do elementów popkultury i kultury masowej, historia królewny Mirandy (w tej roli - Paulina Lenart, pierwsza po lewej) jest zaproszeniem do rozmowy o sztucznych wzorcach urody i zachowania, które narzuca nam dzisiejszy świat. Autorka scenariusza nazywa nawet swoją bohaterkę współczesną wersją Królewny Śnieżki...
W teatrze właśnie trwają ostatnie przygotowania do sobotniej premiery sztuki. ©℗
(MON)
Fot. Robert STACHNIK