Sobota, 21 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Smak pożądania w Domu Kultury „Krzemień”

Data publikacji: 21 grudnia 2024 r. 13:18
Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2024 r. 13:18
Smak pożądania w Domu Kultury „Krzemień”
 

Czy namiętność może mieć smak? Wietnamsko-francuski reżyser Tran Anh Hung („Rykszarz”, „Zapach zielonej papai”) udowadnia, że zdecydowanie tak! „Bulion i inne namiętności” (nagroda za reżyserię na festiwalu w Cannes) wciąga w świat doskonałej francuskiej kuchni, ale przede wszystkim w zmysłowy sposób pokazuje, że poprzez potrawy, smaki i aromaty można wyrazić najgłębsze uczucia. Bohaterami osadzonego w drugiej połowie XIX wieku filmu są znakomita kucharka Eugénie (Juliette Binoche) i znany smakosz, gastronom Dodin (Benoît Magimel). Od 20 lat razem gotują, tworzą przepisy i wydają wielkie przyjęcia. Rozmawiają ze sobą głównie za pośrednictwem potraw, przygotowując wspaniałe buliony, sosy, przepiórki, turboty, warzywa z własnego ogrodu czy spektakularne desery. Świat, który wspólnie tworzą, pomaga im przetrwać najtrudniejsze życiowe momenty, a ich relacja przez lata ewoluuje. Tran Anh Hung, luźno opierając scenariusz na powieści Marcela Rouffa i inspirując się autentyczną postacią Anthelme’a Brillata-Savarina, łączy romans z poetyckim kinem kulinarnym. Udowadnia również, że kino może oddawać niezwykły smak i aromat potraw, tak aby widz mógł rozkoszować się każdym ujęciem. Za oprawę kulinarną „Bulionu i innych namiętności” odpowiada Pierre Gagnaire, słynny francuski szef kuchni. Od czasów „Uczty Babette” nie było w kinach tak smakowitego filmu.

Maciej Satora na portalu filmweb tak recenzował obraz: W pewnym sensie „Bulion i inne namiętności” jest trochę jak program Roberta Makłowicza wyreżyserowany przez Erica Rohmera. Ciepły urok polskiego kucharza i zachęcająca miłość do jedzenia spotykają u Trana emocjonalną złożoność oraz seksualne napięcie kina francuskiego nowofalowca. Jednocześnie reżyser nie traci wcale spokoju azjatyckiej narracji „Zapachu zielonej papai”, tworząc niezwykle zachęcające wietnamsko-francuskie fusion, w którym naprawdę nie sposób się nie rozpłynąć. Bon appetit!

Film „Bulion i inne namiętności” obejrzymy w Domu Kultury „Krzemień” w sobotę o g. 17.30.

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA