W szczecińskim kinie „Zamek” trwa cykl pt. „Wielkie żarcie”. Pozostały jeszcze trzy smakowite seanse (liczymy na kolejne!) – 30 października – „Soul Kitchen”, 6 listopada – „Smak Curry”, 20 listopada – „Kwiat wiśni i czerwona fasola”. Tytuł tego wydarzenia z jednej strony odwołuje się do kultowego filmu z 1973 roku w reżyserii Marco Ferreriego, a z drugiej stanowi przewrotną grę słów, nadając mu znaczenie zarówno strawy duchowej, jak i cielesnej.
W ten wtorek (30 października) o godz. 18 zostanie pokazany niemiecki film z 2009 roku pt. „Soul Kitchen”. Oto Zinos Kazantsakis (w tej roli Adam Bousdoukos) prowadzi knajpę „Soul Kitchen” w przemysłowej części Hamburga. Niewyszukana kuchnia, w której królują smażone w głębokim tłuszczu frytki i ryba, nie sprzyja rozkwitowi miejsca. Wszystko zmienia się, gdy właściciel lokalu zatrudnia nowego szefa kuchni Shayna Weissa (Birol Ünel). Porywczy miłośnik noży ściąga do lokalu swoją wykwintną kuchnią prawdziwe tłumy. Jednak to nie koniec problemów. Zinos nabawia się przepukliny kręgosłupa, przez co ma problemy z wykonywaniem najprostszych czynności. Jego dziewczyna Nadine (Pheline Roggan) w pogoni za karierą wyjeżdża do Szanghaju. Tymczasem jego brat Illias (Moritz Bleibtreu) wychodzi z więzienia na przepustkę, zaczepia się w jego knajpie, a na dokładkę zakochuje w kelnerce Lucii (Anna Bederke). Jakby tego było mało, spotkany przypadkiem na ulicy kolega ze szkolnej ławy (Wotan Wilke Möhring) ma chrapkę na działkę, na której stoi restauracja. Zinos nie dopuszcza jednak do siebie myśli o opuszczeniu miejsca, które stało się jego drugim domem.
Uwaga! Bilety wolnego wstępu są do odbioru na godzinę przed seansem w kasie kina „Zamek”. Jedna osoba może pobrać maksymalnie dwie wejściówki.
(MON)
