Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Pleciuga. Rosnę, czyli jak w niebie

Data publikacji: 17 października 2015 r. 22:36
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:41
Pleciuga. Rosnę, czyli jak w niebie
 

Malutkie dzieci, mające zaledwie roczek, ale i starsze zasiadły na widowni podczas sobotniego premierowego spektaklu pt. "Rosnę" w reżyserii Marioli i Janusza Słomińskich. Z racji, że to propozycja dla maluszków do 5. roku życia, w inscenizacji nie są używane słowa. Stąd aktorom należą się wielkie brawa, iż udało im się przykuć uwagę maleńkich widzów przez ponad pół godziny. 

Reżyserzy założyli sobie, że dzieci mają się poczuć w sali teatralnej jak w niebie. I to im się udało. Maluchy były zachwycone błękitną scenografią - od podłogi, przez ściany (z wiszącymi chmurkami-poduszkami, które kryją pewne niespodzianki...) i siedzenia, aż do sceny.

"Rosnę" to opowieść o tym, jak w brzuszku Mamy rośnie dzidziuś i w końcu pojawia się na świecie. Bohaterami spektaklu są też dwa anioły, trochę rozrabiające, ale też czuwające nad Mamą i jej maleństwem. 

Przedstawienie jest bardzo subtelne, proste, zabawne, idealne dla malutkich dzieci. Słomińscy po raz kolejny udowodnili, iż są mistrzami w opowiadaniu historyjek dla tzw. najnajów. Przypomnijmy, że są oni też twórcami bardzo lubianej przez widzów "Afrykańskiej przygody".

Ciekawostką przy spektaklu "Rosnę" jest fakt, że autorem muzyki Zbigniew Krzywański z grupy Republika. Muzyk przybył na sobotnią premierę. 

Tekst i fot. Monika Gapińska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

bez sensu?
2015-10-18 22:39:54
To w takim razie po co robić balet, po co występy mimów, opery? Jak najbardziej z sensem! Piękne, nastrojowe przedstawienie - byłam, widziałam, także reakcje małych widzów, a te były niezwykle żywei pozytywne.
bez sensu
2015-10-17 21:20:13
No proszę Was! Do takich maluchów trzeba MÓWIĆ, żeby mogły się rozwijać. Gu gu, ga ga, to nie rozmowa, a uwstecznianie dziecka. Najnaje to nie idioci, więc nie róbcie z nich ułomnych...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA