„Grażyna Harmacińska-Nyczka. Malarstwo” to tytuł nowej wystawy w Szczecinie, którą można podziwiać w Galerii Kierat 1.
W zeszłotygodniowym otwarciu ekspozycji udział wzięła m.in. córka nestorki szczecińskiego malarstwa, Małgorzata Nyczka-Pisarska.
- Bardzo dziękuję wszystkim za tak liczne przybycie na wystawę prezentująca twórczość moje mamy - mówiła. - Jestem bardzo wzruszona, że pojawiła się możliwość przypomnienia wszystkim jej malarstwa. Jestem dumna, że mogę propagować sztukę mamy. Być może jest to jedna z ostatnich wystaw jej obrazów.
Na ekspozycję składa się ponad dwadzieścia prac nestorki szczecińskiego malarstwa, urodzonej w Słupcy. Zmarła w zeszłym roku, w wieku 91 lat. Grażyna Harmacińska-Nyczka była wieloletnią członkinią Związku Polskich Artystów Plastyków (odznaczona złotą odznaką ZPAP). W 1953 r. przybyła do Szczecina wraz z „Grupą Sopocką”, w skład której weszli młodzi artyści, wychowankowie sopockiej uczelni artystycznej. Zajmowała się również wystrojem wnętrz.
W przeważającej większości prezentowane obrazy Grażyny Harmacińskiej-Nyczki pochodzą z prywatnych zbiorów, natomiast kilka wypożyczono z Książnicy Pomorskiej. Znaczna część ukazanych dzieł powstała na przestrzeni kilkudziesięciu lat od czasów studiów malarki do lat 90.XX w. Tworzyła je głównie w swoich rodzinnych stronach. Kochała pracować w plenerze. Najchętniej malowała pejzaże, których na kameralnej wystawie jest najwięcej. Często wyjeżdżała poza Szczecin szukając kontaktu z naturą. „Nie ma piękniejszych rzeczy niż pejzaże” – mawiała artystka. Wśród dzieł znajdują się również portrety i jeden autoportret artystki. Intrygujący jest obraz przedstawiający szczecińską przystań w geometrycznej formie, czy praca pt. "Martwa natura z rybami".
Nowa ekspozycja przyciągnęła sporą liczbę widzów, wśród których byli również artyści.
- Na pierwszy rzut oka widać, że wszystkie obrazy emanują pozytywną energią i ciepłem - dzieliła się wrażeniami Daniela Kędzia, miejscowa artystka związana z łódzką uczelnią sztuki. - Zapewne kiedyś kolory były jeszcze żywsze i oddawały więcej emocji.
Grażyna Harmacińska-Nyczka studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu w pracowni prof. Hipolita Polańskiego, Eustachego Wasilkowskiego, Jana Piaseckiego oraz w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie w latach 1951-1953 u profesorów: Juliusza Studnickiego i Jacka Żuławskiego. Dyplom uzyskała w 1955 roku w PWSSP w Gdańsku (specjalizacja: malarstwo sztalugowe).
Brała udział w licznych wystawach: okręgowych, ogólnopolskich, okolicznościowych, indywidualnych, zbiorowych i poplenerowych. Dzieła artystki związanej ze Szczecinem (akwarele i obrazy olejne) były wystawiane w całej Polsce, ale również za granicą, m.in. w Niemczech, Bułgarii i na Łotwie. Łącznie wzięła udział w ponad dziewięćdziesięciu wystawach, otrzymując przy tym liczne nagrody i wyróżnienia. ©℗
Kamil KRUKOWSKI
Fot. Ryszard Pakieser