Właśnie ukazało się kolejne wydanie „Opowieści nawigacyjnych” autorstwa kapitana żeglugi wielkiej Józefa Gawłowicza. Książka będzie promowana we wtorek, 17 grudnia, w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie, w sali im. Zbigniewa Herberta. Początek spotkania o godz. 17.
„Opowieści nawigacyjne” należą już do klasyki literatury popularnonaukowej. Po raz pierwszy ukazały się w 1987 roku, nakładem wydawnictwa Glob: 15 000 egzemplarzy zniknęło z księgarń w ciągu tygodnia. Książka została uznana za najlepszą pozycję tego gatunku oraz uhonorowana Nagrodą im. Josepha Conrada. Po raz drugi, 10 lat później, wydało ją Oderraum, a trzeci raz – w 2007 roku – ZAPOL (z okazji szczecińskiego finału The Tall Ships Races). W roku 2009 czescy żeglarze zabrali książkę w podróż dookoła świata, Jindrich Kuchejda przełożył „Opowieści nawigacyjne” na czeski i wydał w Pradze. W grudniu 2009 roku stała się tam sukcesem wydawniczym: podczas trzech wieczorów autorskich sprzedano 600 egzemplarzy, a resztę nakładu – na prezenty gwiazdkowe.
Poznańskie wydawnictwo Zysk i S-ka wznowiło „Opowieści” jesienią tego roku w wersji znacznie poszerzonej i zmienionej. Ma o 100 stron więcej, zawiera dodatkowo nowelę o „Powstańcu Wielkopolskim”, indeksy, nowe anegdoty, rysunki oraz kolorowe zdjęcia.
Jak można przeczytać na okładce książki, autor w „Opowieściach nawigacyjnych” w fascynujący sposób przedstawia rozwój narzędzi służących astronomii i nawigacji. Poznajemy najprostsze przyrządy służące do pomiaru wysokości ciał niebieskich, a potem przedmioty coraz bardziej skomplikowane. Autor prosto i klarownie pisze o kompasie, róży wiatrów, mapach czy gwiazdozbiorach, swoją opowieść wzbogaca licznymi barwnymi anegdotami. W rezultacie otrzymujemy frapującą opowieść, której daleko do wykładu naukowego, choć jednocześnie jest kopalnią wiedzy na temat nawigacji.
– Sceneria astronawigacji jest nad wyraz malownicza, a prowadzenie statku wymaga wyobraźni przestrzennej będącej w większym stopniu darem Bożym niż umiejętnością, którą można sobie przyswoić – podkreśla kapitan Gawłowicz. – Czytelnikom obeznanym ze sztuką nawigacji mam nadzieję przybliżyć ciekawostki i anegdoty znane jedynie „szperaczom”. Ludziom marzącym o morzu, którym nigdy nie dane było na nie wypłynąć, chciałbym pokazać piękno zawodu nawigatora, stanowiącego bardziej powołanie niż profesję, zaś te niespokojne duchy, które postanowiły w młodym wieku porzucić wszystko i zwiedzić wodną część świata – zachęcić do podjęcia takiego wyzwania.
Autor dodaje, że najnowsze wydanie „Opowieści nawigacyjnych” jest arcydziełem sztuki edytorskiej.
Kapitan Józef Gawłowicz to pisarz marynista, autor publikacji naukowych i kilku powieści, zrzeszony w Oddziale Szczecińskim Związku Literatów Polskich. Publikował w „Kulturze” paryskiej pod pseudonimami: Adam Tukubar („Chińskie wycieczki”), Paweł Sowa („Pamiętnik znaleziony w Bochni”), Sindbad Żeglarz („Hawana, czyli traktat o kontrabandzie”). Dowodził wieloma statkami polskimi i zagranicznymi, na morzu przepracował 44 lata. W Wyższej Szkole Morskiej w Szczecinie wykładał astronawigację. Był też dyrektorem Urzędów Morskich w Szczecinie i w Słupsku. Znany jest ponadto ze swoich kolekcjonerskich pasji.
Spotkanie autorskie z kapitanem, podczas którego będą promowane „Opowieści nawigacyjne”, umilą szanty. ©℗
(ek)