Niedziela, 26 października 2025 r. 
REKLAMA

Na dnie. Dzieci, narkotyki, dworzec ZOO

Data publikacji: 25 października 2025 r. 14:08
Ostatnia aktualizacja: 25 października 2025 r. 14:08
Na dnie. Dzieci, narkotyki, dworzec ZOO
Fot. Dariusz GORAJSKI  

Opera na Zamku w Szczecinie zaprasza na sobotę o g. 19 na wznowienie baletowego spektaklu-alertu „Dzieci z dworca ZOO” w inscenizacji i choreografii Roberta Glumbka. Jego choreografię doceniło jury XIII Teatralnych Nagród Muzycznych imienia Jana Kiepury, przyznając statuetkę. W tym roku przed spektaklem będzie można zobaczyć 15-minutowe wprowadzenie filmowe, w którym o tym, jak rozpoznać zagrożenia, czym są, jak powiedzieć „nie”, jak sobie z nimi radzić, gdzie szukać wsparcia, opowie Joanna Flis, psycholożka, certyfikowana psychoterapeutka uzależnień, ekspertka projektu MŁODE GŁOWY Fundacji Unaweza, popularyzującej wiedzę na temat zdrowia psychicznego na łamach czasopism, na konferencjach i w mediach.

REKLAMA

 „Dzieci z dworca ZOO” w inscenizacji wybitnego choreografa Roberta Glumbka to dramatyczny, ekspresyjny spektakl na kanwie kultowej już książki. Poznajemy losy Christiane F., jej heroinowych przyjaciół, szybkie staczanie się na dno. Poznamy Fatum, które zabiera młodych narkomanów jednego po drugim w stronę tajemniczego światła. Czy to śmierć, czy odlot? Czy można uciec od nałogu? Ocenę pozostawiamy widzom.

„Dzieci z dworca ZOO” to spektakl wstrząsający, a w sensie społecznym – potrzebny każdemu – rodzicowi i dorastającemu człowiekowi. Sugestywna narracja, ekspresyjny taniec współczesny, wspaniała muzyka – to wszystko tworzy aurę niepokoju. Ostrzeżenie, bo narkotykowe „tu i teraz” było, jest i będzie. I na dworcu ZOO i wszędzie indziej. W spektaklu „Dzieci z dworca ZOO” Robert Glumbek podjął się niezwykle trudnego zadania przełożenia na język tańca kultowej dla wielu pokoleń powieści Christiny F. „My, dzieci z dworca ZOO”.

Historia dzieje się w Berlinie, jednak miejsce dla szczecińskich realizatorów ma nieco mniejsze znaczenie. Najważniejsze są tu emocje, dojmujące, często bolesne, uniwersalne. Inscenizacja, kostiumy – jak oczywiście i problem narkomanii nastolatków, którzy szukają w szarym życiu kolorów – pokazany będzie w ponadczasowy sposób. Izolacja, ucieczka od rzeczywistości, staczanie się na dno młodych ludzi Robert Glumbek postanowił przedstawić jako życie w symbolicznych podziemiach. W podziemiach tych zagubione dzieci zdobywają narkotyki, umierają z przedawkowania, walczą ze sobą, decydują się na odwyk, cierpią, ale i marzą, by przestać brać, marzą o dobrej, zwykłej przyszłości. Wspaniała gra tancerzy, silne emocje, wyrażane przez doskonale zaprojektowany choreograficznie ruch ich ciał – i w ekstazie po zażyciu heroiny, i w bólu, gdy jej brakuje – nie pozwalają nam przejść obok tego spektaklu obojętnie. Bo narkomania była, jest i będzie. I trzeba z nią walczyć. 

(as)

 

REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA