W zabytkowym kościele w Kołbaskowie pod koniec ub. roku pojawiły się organy. Kolejną okazją do posłuchania ich brzmienia będzie koncert, który odbędzie się w niedzielę 8 lipca o godz. 12.45.
Organy Stockmann powstały w 1973 roku. Mają sześć głosów i, jak zapewnia proboszcz, długo jeszcze posłużą parafii. Sprowadzone zostały z likwidowanego kościoła w Steinfurcie, a cała operacja kosztowała ok. 50 tys. zł. Do tej pory w kościele w Kołbaskowie nigdy nie było organów, a jedynie fisharmonie.
Historia ich sprowadzenia do Kołbaskowa jest bardzo ciekawa. Z opowieści proboszcza wynika, że pewnego dnia, będąc w kościele, pomyślał sobie, że świetnie komponowałyby się tam organy. W tej samej chwili odebrał telefon, dzwonił organista z jednego z kościołów, że jest do kupienia instrument w Niemczech. Proboszcz, ks. Krzysztof Tracz, nawet się wtedy nie zastanawiał.
Początkowo organy nie brzmiały tak jak powinny, ale i ten problem udało się szybko rozwiązać. Proboszcz odebrał kolejny telefon i w ciągu tygodnia w kościele zamontowano nagłośnienie. Organy jednak nie są wykorzystywane podczas każdej mszy, dlatego koncert jest wyjątkową okazją do posłuchania ich brzmienia.
Pod koniec 2017 roku TVP zrealizowała reportaż o nowych organach oraz o koncercie, którego można było wtedy posłuchać.
W letnim koncercie wystąpią Jakub Stefanek – organy oraz Damian Zaborowski – tenor. Wstęp wolny, a w programie znajdą się utwory takich mistrzów, jak: Bach, Haendel, Surzyński czy Pawluśkiewicz. ©℗
(AK)
Fot. UG