Szczecińscy melomani świetnie pamiętają Annę Marię Staśkiewicz: szczupła, niewysoka, delikatnie (tajemniczo?) uśmiechnięta… Ze szczecińskimi symfonikami koncertowała kilkakrotnie w starej siedzibie filharmonii. W nowej grała do tej pory raz, już jako koncermistrzyni orkiestry Sinfonia Varsovia. Zespół, zaliczany do najlepszych w Europie, pracujący pod okiem Krzysztofa Pendereckiego, grał wtedy z Krzysztofem Meisingerem, występującym w potrójnej roli: gitarzysty, dyrygenta i aranżera kilku utworów.
Na program niedzielnego koncertu złożą się hiszpańskie kompozycje Manuela de Falli, „Tańce rumuńskie” Béli Bartóka, polskie melodie ludowe w opracowaniach Marka Pasiecznego, a wśród nich iście szalona „Wściekła polka”. Staśkiewicz i Meisinger chcą też zagrać „Tańcologię na skrzypce i gitarę” bułgarskiego kompozytora Atanasa Ourkouzounova, utwór, który im dedykował.
– Muzykę Ourkouzounova uważam za wyjątkową i zjawiskową. Nie jest prosta i trzeba jej poświęcić odrobinę więcej czasu – mówił Krzysztof Meisinger w jednym z niedawnych wywiadów.
Anna Maria Staśkiewicz ma bogate dossier, była wśród laureatów Konkursu im. Henryka Wieniawskiego, koncertuje na całym świecie.
„Z zauroczeniem słuchałem tego, jak wchodzi albo schodzi z nastroju w nastrój w II Koncercie d-moll Henryka Wieniawskiego. Wielka kultura gry!” – mówił Andrzej Suprynowicz z II Programu Polskiego Radia.
„W Koncercie Szostakowicza wyczuwalna była głęboka świadomość tego, co chce powiedzieć. To było mistyczne przeżycie. To napięcie, które Anna Maria Staśkiewicz tworzyła, było napięciem do granic wytrzymałości. W czasie kadencji wszyscy siedzieli jak zamarli” – pisał Piotr Matwiejczuk, również z II Programu Polskiego Radia.
A Krzysztof Meisinger?
Mieszka w Szczecinie, koncertuje w całej Polsce, Europie, USA, kilkakrotnie grał w Filharmonii Berlińskiej, w Paryżu wystąpił z koreańską sopranistką Sumi Jo, nagrał kilka bardzo wysoko ocenionych płyt m.in. z tak znanym orkiestrami, jak londyńska Saint Martin in the Fields, czy prascy kameraliści, jest laureatem Nagrody Artystycznej Szczecina. Pod koniec sierpnia z orkiestrą Sinfonia Varsovia nagrywał płytę „Astor” z tangami Piazzoli i innych kompozytorów, potem w Bydgoszczy prezentował nową wersję operity „Maria de Buesnos Aires”, następnie, znów z Sinfonią Varsovią, koncertował w Operze Narodowej w Warszawie. W najbliższą niedzielę z Anną Marią Staśkiewicz zagra w Trafostacji Sztuki.
Jak gra? Brytyjski krytyk Guy Rickards pisał o nim: „Krzysztof Meisinger jest bez wątpienia świetnym wykonawcą, dysponującym ciepłym dźwiękiem i techniką godną pozazdroszczenia. Sposób w jaki gra (…) jest absolutnie zmysłowym, miłosnym aktem”.
No i jak tu nie przyjść na niedzielny koncert?
„Muzykę świata” Anna Maria Staśkiewicz i Krzysztof Mesinger zaprezentują w Szczecinie po raz pierwszy. Chce się powiedzieć: w końcu, bo grali już ją wielokrotnie – poza Polską w Niemczech, Szwajcarii i USA, gdzie wzbudzili szalony entuzjazm studentów Eastman Scholl of Music w Rochester, a potem słuchaczy w Kalifornii. W dworku Chopina w Dusznikach Zdroju nagrali płytę.
– Cieszymy się, że zagramy w Trafostacji – mówił niedawno Krzysztof Meisinger.
Jeszcze można kupić bilety.... Koncert zacznie się o godz. 18.
Bogdan TWARDOCHLEB
Na zdjęciu: Anna Maria Staśkiewicz
Fot.: Magdalena LEWICKA
Na zdjęciu: Krzysztof Meisinger
Fot.: Krzysztof OPALIŃSKI