Po kilkunastu latach przerwy wrócił, na deski szczecińskiej Pleciugi, spektakl pt. „Bajka o szczęściu". To pełna ciepła opowieść o tym, jak bardzo człowiek staje się samotny, gdy zamiast przyjaźni wybiera przedmioty. Przedstawienie zostało pokazane po raz pierwszy, po wznowieniu, we wtorek. Kto chciałby obejrzeć tę bajkę, może się wybrać m.in. w najbliższy piątek (6 bm.), ale też 14 października, a potem od 23 do 28 bm.
Prapremiera spektaklu, w reżyserii Zbigniewa Niecikowskiego, odbyła się w 2002 roku w Teatrze Lalek „Pleciuga" w budynku dawnej siedziby tej instytucji. Przedstawienie powstało na podstawie sztuki szczecinianki Izabeli Degórskiej. Dotąd „Bajkę o szczęściu" wystawiło kilkanaście teatrów w całej Polsce, a także trafiła na deski kanadyjskie, bułgarskie, chorwackie i w Bośni Hercegowinie. W 2004 roku z kolei opowieść Degórskiej, w formie książkowej, trafiła do polskich księgarń.
Jak mówi autorka, jest to bajka dla najmłodszych utrzymana w klimacie baśni Braci Grimm. Oto bowiem w biednej chatce na skraju lasu żyje sobie dziadek z trójką przyjaciół – kogucikiem, świnką i myszką. Pewnego dnia przyjeżdża do nich wędrowny handlarz i całkowicie zmienia ich życie...
Na scenie Pleciugi widzowie zobaczą te same marionetki, które grały kilkanaście lat temu w „Bajce o szczęściu", a potem przez wiele lat „odpoczywały" w teatralnym magazynie. Nieco zmieniona jest obsada przedstawienia, bowiem do grających dawniej - Marioli Fajak - Słomińskiej i Janusza Słomińskiego - dołączyli aktorzy młodszego pokolenia, czyli Maciej Sikorski i Krzysztof Tarasiuk. Pleciuga poleca spektakl dzieciom od lat 4. ©℗
Monika GAPIŃSKA
Fot. Ryszard PAKIESER
Na zdjęciu: „Bajka o szczęściu" wraca, po kilkunastu latach przerwy, na afisz szczecińskiej Pleciugi. Warto się wybrać!