Przedstawiciele szczecińskiej kultury i nauki ujęli się za Cezarym Cichym, odwołanym kilka dni temu ze stanowiska dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta Szczecin. Napisali do prezydenta apel w jego sprawie.
"Jako przedstawiciele środowisk kulturalnych dostrzegliśmy w Panu Cichym osobę kompetentną, otwartą na dialog i rzeczywistą współpracę. Jego podejście cechowały transparentność, równość traktowania podmiotów kultury – niezależnie od ich formy czy zasięgu działania – oraz wysoka kultura komunikacji. Te wartości przekładały się na konkretne efekty: usprawnione procedury grantowe i konkursowe, jasno określone zasady działania, a przede wszystkim – poczucie, że urząd staje się partnerem, a nie wyłącznie administratorem", czytamy w apelu.
Szczecinianie, którzy podpisali się po petycją, argumentują, że pod kierownictwem Cezarego Cichego budowano wysokie standardy, które dawały nadzieję na zmianę na lepsze w zarządzaniu kulturą w Szczecinie. Dziwią się także, dlaczego decyzji o jego odwołaniu nie skonsultowano z "organami doradczymi".
Konkluzja zaś jest taka: "Obawiamy się, że nagłe przerwanie tego kierunku działań nie tylko zatrzyma rozpoczęte reformy, ale także zachwieje zaufaniem środowiska wobec instytucji miejskich. Szczecin zasługuje na zarządzanie kulturą przez osoby kompetentne, zaangażowane i uczciwe – obecne w życiu kulturalnym miasta i rozumiejące jego specyfikę. W naszej ocenie Pan Cezary Cichy wyznaczył nowy standard pracy Wydziału Kultury. Standard, który warto kontynuować i rozwijać – nie przekreślać".
Pod apelem podpisali się m.in. dyrektor naczelny Teatru Współczesnego Mirosław Gawęda, dyrektor Teatru Polskiego Adam Opatowicz, dyrygent Paweł Osuchowski, Adam "Łona" Zieliński, prof. Inga Iwasiów, prof. Eryk Krasucki. Łącznie prawie 80 osób.
(as)