Dziadek Marcina Wyrostka kupił za krowę akordeon dla swojego syna. Ten z kolei, gdy sam został tatą, to już w drugiej dobie życia malutkiego Marcinka zdecydował, iż dziecko kiedyś zostanie akordeonistą.
Oto fragment opowieści, jaką wspomniany M. Wyrostek, zwycięzca drugiej edycji "Mam talent", przytoczył podczas niedzielnego koncertu w szczecińskiej filharmonii.
Artysta wystąpił z towarzyszeniem zespołu i orkiestry filharmonii. Muzycy wykonali m.in. porywające "Liber tango" Piazzolli, wzruszające "To ostatnia niedziela", fantastyczne "Besame mucho" (z wplecionymi fragmentami choćby muzyki z seriali - "Stawka większa niż życie" i "Czterej pancerni i pies"), a na bis - "Roxanne" Stinga, ale w aranżacji zbliżonej do wersji z filmu "Moulin Rouge".
(MON)
Fot. R.STACHNIK