Zaczął śpiewać tuż po wojnie. W ciągu kilkunastu miesięcy nagrał ponad 60 singli. Zginął w 1947 r. w wypadku motocyklowym. W środę 18 czerwca w Willi Lentza w Szczecinie został wystawiony spektakl „Król Tanga". Spektakl przypomina postać Tadeusza Millera, piosenkarza, którego krótka kariera w całości była związana ze Szczecinem.
Król tanga to poruszająca opowieść, nawiązująca do życia Tadeusza Millera, wybitnego polskiego powojennego piosenkarza, który w latach 1946-1947 mieszkał i tworzył w Szczecinie. Był czarującym ciepłym barytonem, zachwycającym skromnością i pracowitością. W ciągu kilkunastu miesięcy nagrał 63 płyty szybkoobrotowe, koncertował, występował w programach muzycznych. Spektakl przywraca pamięć o artyście, który w bardzo krótkim czasie osiągnął bardzo wiele.
Do szkoły muzycznej i gimnazjum uczęszczał w Bojanowie koło Leszna. Rozpoczął studia w Akademii Handlu Zagranicznego, ale wybuch wojny spowodował, że studiów nie ukończył. W czasie II wojny światowej działał w konspiracji. Ranny pod koniec powstania warszawskiego.
Karierę artystyczną rozpoczął po II wojnie światowej jako solista rozgłośni szczecińskiej Polskiego Radia. We wrześniu 1946 nawiązał kontakt z Poznańską Fabryką Płyt Gramofonowych Mewa Mieczysława Wejmana i rozpoczął nagrywanie płyt (wydawanych z etykietami „Melodje” i „Mewa"). Nagrał około 60. piosenek na płytach szelakowych. Stylem i barwą głosu zbliżony nieco do Mieczysława Fogga, śpiewał również piosenki z jego repertuaru, np. „Jesień” czy „Zapomniana piosenka”. Miał także w repertuarze sporo piosenek czeskich i amerykańskich (z polskimi tekstami). Najczęściej współpracował z Zespołem Jazzowym Charlesa Bovery'ego, czeskiego saksofonisty tenorowego, który w latach 1942–1958 działał w Polsce. Przy nagrywaniu repertuaru tradycyjnego towarzyszyła Millerowi orkiestra wytwórni Mewa pod dyr. Mieczysława Paszkieta. Mieszkając na stałe w Szczecinie dojeżdżał na nagrania do Poznania, często motocyklem. I właśnie tragiczny wypadek motocyklowy w lipcu 1947, w trakcie powrotu do domu, położył kres jego dobrze rozwijającej się karierze. Pochowany został na cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Na początku lat 50. część nagrań T. Millera dla Mewy została przekopiowana i wydana jako płyty Polskich Nagrań.
Pierwsze, szelakowe wydania płyt Millera osiągają wysokie ceny na rynku wtórnym. Krótka kariera Tadeusza Millera od początku do końca związana była ze Szczecinem. Spektakl wystawiany w Willi Lentza jest próbą popularyzacji twórczości piosenkarza.
Karol CIEPLIŃSKI