Wokalista Grzegorz Skawiński tłumaczy, że okres letni zazwyczaj był dla zespołu Kombii bardzo pracowity. Muzycy grali koncerty w różnych miastach w całej Polsce. Występowali na festiwalach i brali udział w innych muzycznych wydarzeniach. W tym roku z racji na obostrzenia spowodowane pandemią musieli odwołać znaczną część swoich zawodowych planów. Czas poświęcili jednak na pracę nad nowym materiałem. W przyszłym roku planują bowiem wydać nową płytę. Pierwszy singiel będzie miał swoją premierę już niedługo.
Waldemar Tkaczyk tłumaczy, że zespół Kombii nie zaniedbywał obowiązków i podczas kwarantanny doszlifowywał nowe utwory.
– Spędziliśmy owocnie okres pandemii. Nie graliśmy koncertów, więc mogliśmy poświęcić czas na to, żeby skończyć nową płytę. Wydajemy ją dopiero wiosną przyszłego roku, ale cały czas pracowaliśmy nad materiałem – mówi.
Chociaż zespół Kombii w czasie kwarantanny nie narzekał na brak zajęć i obowiązków, mocno odczuł wielotygodniową przerwę. Muzycy tęsknili głównie za regularnymi spotkaniami z fanami. Emocji, które dostarczają im koncerty na żywo, nie da się zastąpić.
– Bardzo brakuje nam koncertów, bo jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zazwyczaj w okresie letnim gramy ich niesamowite liczby. Pandemia trochę wybiła nas z rytmu, ale mamy nadzieję, że wszystko będzie już dobrze – tłumaczy muzyk.
Podobnego zdania jest również wokalista zespołu Grzegorz Skawiński. Zaznacza, że okres wakacyjny to dla muzyków zazwyczaj bardzo pracowity czas. Wówczas odbywają się bowiem festiwale muzyczne, koncerty plenerowe i wydarzenia masowe. W tym roku sytuacja wyglądała jednak nieco inaczej. Muzycy mają nadzieję, że wszystko wkrótce się ustabilizuje i już niedługo będą mogli powrócić do regularnej aktywności zawodowej, w tym także koncertów na żywo z udziałem publiczności.
– Lato zawsze było dla nas sezonem żniw. Niestety w tym roku nie zagraliśmy żadnego koncertu. Duża ich część została odwołana z wiadomych względów, zupełnie od nas niezależnych. Cała reszta została przełożona na przyszły rok – dodaje Grzegorz Skawiński.
Tłumaczy, że jesienią razem z zespołem planują zająć się głównie promowaniem singla z nadchodzącej płyty. Zdradza, że w tym roku prawdopodobnie premierę będzie miał jeszcze jeden nowy utwór. Muzycy na najbliższe miesiące mają zaplanowane także projekty artystyczne i koncerty online. Czeka ich zatem mnóstwo pracy. Na razie jednak korzystają z wakacyjnej pogody.
– Mieszkamy na Wybrzeżu – Waldek w Sopocie, a ja w Gdańsku, więc u nas lato zawsze przyjemnie upływa. Mamy okazję, żeby pocieszyć się piękną pogodą tego roku, szczególnie w sierpniu – zaznacza wokalista.
Źródło: Newseria