Nadal trwa akcja #wspieramykinapolskie! Można zatem nabyć e-bilety na seanse, które odbędą się po otwarciu kin już po pandemii. Kupienie takich biletów na przyszłość pozwoli przetrwać małym kinom najbliższe miesiące. Wśród tych, które potrzebują wsparcia widzów, jest też szczeciński "Pionier 1907". O tym miejscu jest głośno w całej Polsce i na świecie, o czym świadczy niedawny wpis, w mediach społecznościowych, jednego z największych, polskich dystrybutorów kinowych.
Kilka tygodni temu miłośnicy wspomnianego, szczecińskiego kina stanęli na wysokości zadania, bowiem spośród ok. 80 kin w Polsce, które biorą udział w akcji #wspieramykinapolskie!, "Pionier" był - przez tydzień - na pierwszym miejscu w Polsce pod względem ilości zakupionych "biletów na przyszłość". Teraz sprzedaż takich e - biletów spadła, tymczasem kina ciągle nie zostały "odmrożone" przez rząd i potrzebują pomocy finansowej.
- Niesamowite jest to, że w mediach społecznościowych otrzymujemy tak dużo słów wsparcia i pochwał - mówi Jerzy Miśkiewicz z "Pioniera 1907". - To bardzo ważne i wzruszające, że jesteśmy ważni dla tak wielu osób i że tak dużo widzów bardzo czeka na otwarcie kin, by właśnie nas odwiedzić.
Niedawno na Facebooku pojawił się pełen uznania (ale i historii tego miejsca) wpis o szczecińskim kinie, który zamieścił znany dystrybutor filmowy, a także organizator festiwali filmowych - Gutek Film. W poście zachęcano do wsparcia właśnie "Pioniera 1907", kupując e-bilety. Oto fragment tego wpisu: "Szczecińskie kino to historia sama w sobie, miejsce kultowe i uznane przez czytelników "The Guardian" jako jedna z najlepszych propozycji kulturalnych dla turystów w Polsce. Do kina zjeżdżają przybysze z całego świata. Właściciele kina, Pani Wanda Szewczyk i Pan Jerzy Miśkiewicz, często goszczą Niemców i Austriaków. Goście przylatują również z Azji i Ameryki Płn. Czasem proszą o organizację pokazu w rodzimym języku. (...) Kino ma swoich wiernych widzów, którzy odwiedzają "Pioniera 1907" kilka razy w tygodniu, tworząc swoistą „rodzinę kinową". Obsługa dokładnie wie, które miejsce zawsze wybierze Pan Adam, a który rząd trzeba rezerwować dla Pani Marii. Pani Wanda wspomina także nieżyjącą już widzkę Panią Anię, która traktowała kino jak swój drugi dom. Ta bywała w "Pionierze" tak często, że prawie urodziła na sali kinowej swoją córkę. Tak bardzo nie chciała wyjść z filmu bez obejrzenia finału… W 2005 r. "Pioniera" uznano za najstarsze, nieprzerwanie działające kino na świecie, za co otrzymało certyfikat wystawiony przez Guinness World Records! A co ciekawe, trzy lata później okazało się, że kino jest jeszcze starsze i wcale nie było założone w 1909 roku, a właśnie w 1907".
Kameralnych kin w całej Polsce, biorących udział akcji #wspieramykinapolskie, jest ponad osiemdziesiąt. Jak można im pomóc przetrwać najbliższe miesiące? Trzeba wejść na stronę: www.wspieramy-kina.pl, wybrać z listy swoje ulubione kino i kupić dowolną liczbę biletów do wykorzystania w dowolnym czasie, na dowolny seans. Wraz z zakupem e-biletu, widz otrzyma, pocztą elektroniczną, e-kod. Taki e-kod można wymienić na seans filmowy.
"Pionier" jako jedyne kino w Szczecinie, a jedno z siedmiu w regionie, bierze udział w akcji #wspieramykinapolskie! W naszym województwie kinomani mogą wesprzeć, kupując e-bilet, również te kina: "Gryf" z Gryfina, "Zorza" z Sianowa, "Centrum" z Białogardu, "Bajka" z Darłowa, Sławieński Dom Kultury w Sławnie oraz Stargardzkie Centrum Kultury ze Stargardu.
(MON)
Fot. Monika Gapińska (archiwum)