Bohater wtorkowego (8 maja) koncertu w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza - polsko-ukraiński kwartet Dagadana - łączy elementy folkloru muzycznego, muzyki pop i elektroniki, a w wykonaniach grupy słychać wiele muzycznych, słowiańskich przecież, podobieństw.
Dagadana to grupa działająca od dziesięciu lat i doceniana przez publiczność i recenzentów m.in. za debiutancki album „Maleńka". Akademia Fonograficzna przyznała zespołowi nagrodę Fryderyka 2011 w kategorii Album Roku Folk/Muzyka Świata. W 2011 roku Dagadana gościnnie wystąpiła na płycie „20 lat” zespołu Raz Dwa Trzy, a także wydała drugi krążek „Dlaczego nie”, który doczekał się nominacji do nagrody Fryderyka 2012.
Grupa gra w klubach i na większych scenach, ale także na... pustyni, w kopalni węgla, a nawet w domach swoich fanów! Lista krajów, w których występowała jest bardzo długa, bo oprócz scen europejskich można jej było posłuchać także w Malezji, Indonezji, czy Maroko. W Polsce „Dagadana" gościła na Przystanku Woodstock i gdyńskim Openerze.
Koncert kwartetu, w ramach cyklu Rubato, dziś o godz. 19.
(kel)