-Teatr jest przeciwko trudnościom,teatr jest przeciwko cierpieniu, teatr jest przeciwko pogodzie - mówił Marek Sztark, dyrektor Kontrapunktu, otwierając w piątek, późnym wieczorem najważniejszy szczeciński festiwal teatralny. Uroczystość poprzedził kolorowy przemarsz ulicami miasta. Choć aura wybitnie nie sprzyjała - lało rzęsiście i równie okrutnie wiało, frekwencja była zupełnie nie najgorsza.
Parada doszła do placu Solidarności. Tu odbył się plenerowy spektakl inaugurujący tegoroczny Kontrapunkt. “Silence/Cisza w Troi” Teatru Biuro Podróży, w reżyserii Pawła Szkotaka, to przejmująca historia, inspirowana losem uchodźców z Bliskiego Wschodu. Zwykłe miasto i mieszkających w nim ludzi dotyka koszmar wojny. Zamiast radości życia i cieszenia się zwykłymi, codziennymi rzeczami, nagle pojawia strach przed nalotami, upokorzenia, walka o przetrwanie. Widowisko (bardzo dobrze zrealizowane!) zostawia widza z pytaniami o granice człowieczeństwa, o dobro i zło, uświadamia, że wojna to nie odległa rzeczywistość, komentowana z perspektywy kanapy ale coś, co może dotknąć także i nas.
(kas)
Fot. Robert STACHNIK