Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie zaprasza na kolejny sezon artystyczny - siedemdziesiąty siódmy w ogóle, jedenasty w efektownej siedzibie przy ul. Małopolskiej. Oraz pierwszy pod kierownictwem nowego dyrektora, Przemysława Neumanna, który formalnie objął swoją funkcję z początkiem września.
- Jestem podekscytowany - powiedział Przemysław Neumann. - Jestem świadomy wyzwania, które przed nami stoi. Podekscytowanie, które mi towarzyszy, nie jest tanią emocją, bierze się stąd, że głęboko wierzę, iż jako filharmonia mamy przed sobą bardzo dobry czas. Działań przed nami bardzo dużo. Dwa koncerty inaugurujące siedemdziesiąty siódmy sezon odbędą się w piątek i w sobotę. Rozpoczynamy utworem zamówionym specjalnie na tę okazję. Napisał go dla nas fantastyczny polski kompozytor Mikołaj Górecki. Następnie nasz towar eksportowy, czyli Bartłomiej Nizioł, przyjedzie do Szczecina i zagra koncert. Po przerwie dziewiąta symfonia Beethovena. Sezon rozpoczniemy z wysokiego "C", z mocnym przytupem. Pojawi się sporo muzyki polskiej. Kto jak nie my, ma dawać jej szansę, promować ją? Zwłaszcza tą, która nie wyszła spod pióra Chopina, Moniuszki czy Karłowicza. Polskich kompozytorów, których muzykę warto grać, jest znacznie więcej. Doliczyłem się szesnastu takich kompozytorów, których muzyka w tym sezonie zostanie wykonana.
Filharmonia przygotowała koncerty symfoniczne. Usłyszymy m.in. "Stworzenie świata" Haydna, utwory Mozarta, Straussa, Schuberta, będzie też koncert finałowy międzynarodowego konkursu kompozytorskiego im. Mieczysława Karłowicza. W ramach występów "Pomniki filharmoniki" muzyka będzie poprzedzona krótkimi wprowadzającymi wykładami, które wygłosi sam dyrektor filharmonii. W programie znalazł się również cykl "Filharmonia Light", czyli propozycja dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z filharmonią. Z myślą o nich przygotowano koncert muzyki filmowej w Teatrze Letnim. Kolejny cykl: "Goście w Filharmonii". Do Szczecina przyjadą m.in. Leszek Możdżer i Chór Polskiego Radia. Nie zabraknie występów kameralnych.
- Cieszymy się z kontynuacji koncertów jazzowych - stwierdziła Magdalena Wilento, która od tego sezonu pełni funkcję zastępy dyrektora Filharmonii w Szczecinie. - Będą koncerty legend jazzu, już we wrześniu spotkamy się ze składem Marcin Wasilewski Trio. Przed nami cykl koncertów muzyki elektronicznej, "SOUNDLab". Zapraszamy także do naszych przestrzeni wystawienniczych.
Dla filharmonii ważne są także działania edukacyjne. W ich trakcie pracownicy instytucji przy ul. Małopolskiej mogą zaszczepić młodym ludziom zainteresowanie nieco bardziej wyrafinowanymi gatunkami muzyki. W wybrane poranki szczecińska scena organizuje warsztaty dla najmłodszych pod hasłem "Raniutto". Na 12 grudnia zaplanowano koncert "Akademia Pana Kleksa", a na 30 marca przyszłego roku spektakl "Góra - dół - być jak Karłowicz". ©℗
(as)