Dokumentalny film „Hopper. Amerykańska love story” to propozycja Kina Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. W niedzielę możemy obejrzeć go o g. 17.
Dzieła Edwarda Hoppera to chyba najbardziej rozpoznawalna i wpływowa sztuka w USA. Jego jednym z najpopularniejszych obrazów olejnych są „Nocne marki” z 1942 roku, znane także pod pierwotniejszym tytułem: „Nocne jastrzębie” – a to dlatego, że postać mężczyzny siedzącego przy barze ma nos przypominający dziób tych ptaków. Hopper czerpał z wielkiego Degasa, z niego zaś Mark Rothko, Banksy, Alfred Hitchcock (dom na wzgórzu w „Psychozie”) czy David Lynch, a nawet twórcy serialu „Simpsonowie” – wszyscy oni inspirowali się wyjątkowym sposobem, w jaki Hopper uwieczniał amerykańskie życie.
Kim był ten walczący o sławę młody nowojorski ilustrator? Jaki wpływ na jego późniejszą twórczość miała jego żona Josephine Nivison, która zrezygnowała z obiecującej kariery artystycznej, by zostać jego menedżerką? Hopper początkowo malował plenerowe obrazy w duchu impresjonizmu, a od lat 20. XX wieku dominującym tematem w jego twórczości stało się współczesne miasto amerykańskie i jego mieszkańcy („Dom przy torach kolejowych” z 1925 roku, „Wczesny niedzielny poranek” z roku 1930 czy „Biuro w nocy” z roku 1940). Przedstawiani przez Hoppera ludzie i rzeczy zdają się istnieć poza realnym czasem i przestrzenią, co nadaje jego obrazom niemal metafizyczny charakter.
(as)